Wielokrotnie wypowiadałem się już na łamach niniejszego bloga na temat tzw. klauzul abuzywnych (niedozwolonych postanowień umownych), powtarzając za ustawodawcą, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Jak bumerang wraca jednak do mnie pytanie, czy takie postanowienia mogą się znajdować w umowach z konsumentami, skoro konsument, aby uwolnić się od ich obowiązywania musi wytoczyć sprawę przed sądem?
Jednoznacznie więc wskazuję, w ślad za ustawodawcą, że „Zakazane jest stosowanie we wzorcach umów zawieranych z konsumentami niedozwolonych postanowień umownych, o których mowa w art. 3851 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny.” Ta zasada wynika wprost z ustawy, tj. z art. 23a ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (tj. z dnia 22 maja 2020 r. Dz.U. z 2020 r. poz. 1076).
Czy z tytułu naruszenia w/w zakazu grozi jakaś sankcja?
Owszem, grozi i to wcale niemała, bo zgodnie z art. 106 ust. 1 pkt 3a w/w ustawy „Prezes Urzędu może nałożyć na przedsiębiorcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary, jeżeli przedsiębiorca ten, choćby nieumyślnie dopuścił się naruszenia zakazu określonego w art. 23a.”
Co więcej, zgodnie z art. 106b ust. 1 w/w ustawy „Prezes Urzędu może nałożyć na osobę zarządzającą karę pieniężną w wysokości do 2 000 000 zł, jeżeli osoba ta, w ramach sprawowania swojej funkcji w czasie trwania stwierdzonego naruszenia, umyślnie dopuściła przez swoje działanie lub zaniechanie do naruszenia przez przedsiębiorcę zakazów określonych w art. 23a lub art. 24.”
W sprawach w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone Prezes UOKiK, jeżeli stwierdzi naruszenie w/w zakazu, może wydawać ponadto stosowne decyzje o uznaniu postanowienia wzorca umowy za niedozwolone i zakazać jego wykorzystywania.
Taka prawomocna decyzja o uznaniu postanowienia wzorca umowy za niedozwolone ma skutek wobec przedsiębiorcy, co do którego stwierdzono stosowanie niedozwolonego postanowienia umownego oraz wobec wszystkich konsumentów, którzy zawarli z nim umowę na podstawie wzorca wskazanego w decyzji (tak art. 23d w/w ustawy).
W praktyce przedsiębiorcom zdarza się stawianie tezy, że stosowane przez nich klauzule umowne nie zostały wpisane do żadnych rejestrów, czy nie został wobec nich stwierdzony prawomocny środek w postaci orzeczenia sądowego, czy decyzji. Niemniej, jak wskazuje się w orzecznictwie „Praktyka naruszająca zbiorowe interesy konsumenta z art. 23a ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów obejmuje również przypadki wprowadzania jedynie zmian kosmetycznych polegających na przestawieniu szyku wyrazów lub zastąpieniu jednych wyrazów innymi, jeżeli tylko wykładnia postanowienia pozwoli stwierdzić, że jego treść mieści się w hipotezie zakazanej klauzuli. Stosowanie klauzuli o zbliżonej treści do klauzuli wpisanej do rejestru, która wywołuje takie same skutki, godzi przecież tak samo w interesy konsumentów jak stosowanie klauzuli identycznej co wpisana do rejestru. Akceptacja odmiennego poglądu zachęcałaby do obchodzenia art. 3851 KC oraz 47945 KPC i prowadziła do podważenia skuteczności całego systemu. Prezes UOKiK byłby bowiem obowiązany do wytaczania kolejnych powództw w sprawach, w których postanowienia wzorców różnią się nieznacznie sposobem sformułowania lub do ciągłego wytaczania powództw przeciwko temu samemu przedsiębiorcy. Powodowałoby to wpisywanie do rejestru kolejnych, bardzo podobnie sformułowanych klauzul, utrudniając korzystanie z rejestru i zmniejszając jego jasność i przejrzystość.” (tak Wyrok Sądu Okręgowego - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 25 lutego 2014 r., sygn. XVII AmA 46/12, źródło: Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych).
Stąd, jeżeli zachodzi podejrzenie, że praktyki stosowane przez przedsiębiorcę mogą naruszać interesy konsumenckie w omawianym tu znaczeniu, konsumentowi przysługuje nie tylko następcza ochrona sądowa, ale także ochrona na gruncie administracyjnym, której może udzielić Prezes UOKiK.