Dla zasiedzenia służebności przesyłu konieczne jest spełnienie podstawowych przesłanek wynikających z art. 292 Kodeksu cywilnego. Zdanie pierwsze powyższego przepisu wskazuje, że „Służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia.”
Samo korzystanie z trwałego urządzenia wykazywane jest najczęściej w drodze dowodów z dokumentów (typu paszporty linii przesyłowych, protokoły prac konserwacyjnych), czy nawet w drodze dowodów z zeznań świadków. O ile w przypadku urządzeń naziemnych takich jak linie elektroenergetyczne, czy różnego rodzaju stacje przekaźnikowe nie ma problemu z ustaleniem widoczności urządzenia, to już z urządzeniami podziemnymi taka wątpliwość bardzo często się pojawia.
Prezentowane przez sądy pojęcie „widoczności” urządzenia przesyłowego odbiega od jego językowego znaczenia. Jak wskazuje się bowiem w orzecznictwie „w przypadku zasiedzenia służebności przesyłu i służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu należy przyjąć odmienne od dosłownego rozumienie pojęcia „widoczności”. Wymóg „widoczności” urządzenia przesyłowego w tym ujęciu byłby spełniony nie tylko wówczas, gdyby urządzenie takie lub jego część była widoczna w podstawowym znaczeniu tego pojęcia, jaki nadane mu jest na gruncie języka polskiego, lecz również gdy urządzenie to jest ujawnione w każdym dokumencie, jaki może być powszechnie ujawniony i jest dostępny w ramach informacji publicznej, w szczególności ewidencji gruntów i budynków, czy na mapach nieruchomości.” (tak postanowienie Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 6 kwietnia 2016 r., sygn. III Ca 1905/15).
W innym orzeczeniu z dnia 20 kwietnia 2016 r. (sygn. III Ca 1841/15) Sąd Okręgowy w Gliwicach odwołał się do stanowiska Sądu Najwyższego, który „w wielu orzeczeniach zajmował się problematyką widoczności w kontekście urządzeń usadowionych pod ziemią. Jako jeden z przykładów tej linii orzeczniczej należy wskazać na tezę wyrażoną przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 16 stycznia 2013r. (II CSK 289/12). Wskazał w nim, że gazociągi, wodociągi i kanalizacje, to w przeważającej części urządzenia podziemne i już z tego względu nieracjonalna jest interpretacja art. 292 Kc, której wynikiem byłoby wymaganie, aby rura gazowa w toku biegu terminu zasiedzenia była widoczna dla właściciela każdej nieruchomości, przez którą to urządzenie przebiega. Zatem przesłanka widoczności urządzenia w rozumieniu art. 292 Kc jest spełniona zarówno wtedy, gdy właściciel nieruchomości wie, że na jego nieruchomości pod powierzchnią gruntu jest usytuowane trwałe urządzenie, jak i wtedy, gdy mógł się o tym dowiedzieć, stwierdzając istnienie na gruncie oznaczeń wymaganych właściwymi przepisami dla danego rodzaju urządzenia podziemnego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2013r., II CSK 389/12). (…) Wskazać nadto należy, że Sąd Najwyższy wielokrotnie eksponował element świadomości właściciela nieruchomości służebnej. W dawniejszej literaturze częstokroć posługiwano się na określenie trwałego urządzenia słowem „jawne", eksponując tym samym element świadomości właściciela nieruchomości służebnej. Jego wiedza wynikająca ze świadomości pobudowania urządzenia, fizycznej możliwości stwierdzenia obecności tego urządzenia oraz możliwości zapoznania się z mapami dokumentującymi jego przebieg, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy wypełniać wymogi przewidziane w art. 292 Kc dla nabycia służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2012 r. II CSK 752/11).”
Oceniając powyższe stanowisko sądów stoję na stanowisku, że o ile nie powinna budzić wątpliwości „widoczność” urządzenia przesyłowego ujawnionego na ogólnie dostępnej mapie, badź w zapisach miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, lub wprost za pomocą słupków znacznikowych, to już w sytuacji ujawnienia widoczności urządzenia przesyłowego jedynie na mapach projektowych, czy wręcz za pomocą zeznań świadków powinno w mojej ocenie skłonić sąd do uznania, że o widoczności mowy być nie może.
Jak bowiem eksponowały sądy w w/cyt. orzeczeniach, wiedza o posadowieniu urządzenia przesyłowego, które nie jest gołym okiem widoczne na nieruchomości, musi być jawna i powszechnie dostępna. Trudno jest mówić o powszechnej dostępności do wiedzy na temat przebiegu urządzeń przesyłowych w sytuacji, kiedy można ją nabyć jedynie w drodze kwerendy akt często prywatnych instytucji, które zajmowały się budową urządzeń przesyłowych, czy wręcz od świadków, którzy mieliby tą wiedzę na temat przebiegu urządzenia przesyłowego posiadać.