Rekordowe doliczone czasy gry w meczach piłkarskich MŚ

06.12.2022, 06:00

Jednym z głównym punktów dyskusji podczas trwających Mistrzostw Świata w Katarze są niezwykle długie mecze. W przeszłości, na poprzednich turniejach rangi międzynarodowej standardem było doliczanie trzech czy czterech minut do każdej z połów, jednak ten mundial jest inny, ponieważ zespoły grają dłużej, o wiele dłużej. Dlaczego mamy do czynienia z takim zjawiskiem? Odpowiedź na to stanowią niepokojące statystyki dot. efektywnego czasu gry w piłkę nożną zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i na poprzednich Mistrzostwach Świata w Rosji.

Regulaminowy czas trwania meczu piłkarskiego to 90 minut, na które składają się dwie 45-minutowe połowy. Na koniec ostatniej minuty każdej z połów czwarty sędzia wskazuje minimalny dodatkowy czas gry ustalony przez sędziego. Dodatkowy czas może być zwiększony przez sędziego, ale nie zmniejszony. Arbiter nie może kompensować błędu pomiaru czasu podczas pierwszej połowy poprzez zmianę długości drugiej połowy. Zgodnie z przepisami gry ustalonymi przez IFAB (organizacja zajmująca się tworzeniem oraz nowelizacją przepisów gry w piłkę nożną) sędziowie ustalają ilość doliczonego czasu w oparciu o kilka czynników:

  • liczba wykonanych zmian (podczas MŚ w Katarze trenerzy mogą wykonać pięć zmian w trzech turach),
  • kontuzje,
  • gra na czas,
  • udzielanie kary indywidualnej,
  • celebrowanie trafień,
  • weryfikacja VAR,
  • wszystkie inne zdarzenia, które mają wpływ na efektywny czas gry.

Tutaj pojawia się pytanie, jaki jest efektywny czas gry, czyli kiedy piłka jest naprawdę w grze? Wśród pięciu topowych lig europejskich (Premier League, Ligue 1, Bundesliga, La Liga i Serie A) najwyższy wskaźnik został odnotowany w Niemczech - 58.5 minut, a najniższy w Hiszpanii - około 55 minut. Podczas MŚ 2018, które odbywały się w Rosji efektywny czas gry mieścił się w przedziale 52-58 minut, co stanowiło duże obniżenie w porównaniu do 60-67 minut z turnieju z 2014 r., kiedy gospodarzem była Brazylia. Niepokojąca tendencja zniżkowa dotycząca faktycznego gry w piłkę nożną sprawiła, że FIFA musiała wprowadzić pewne zmiany. Kierunek, w którym chce podążać federacja został zawarty w słowach przewodniczącego Komisji Sędziowskiej FIFA, Pierluigiego Colliny, który stwierdził przed turniejem: „Zleciliśmy naszym sędziom, aby byli bardzo dokładni w obliczaniu czasu, który należy dodać na koniec każdej połowy, aby zrekompensować stracony czas. To czego chcemy uniknąć to mecze trwające 42, 43, 44, 45 minut aktywnej gry. To jest nie do przyjęcia”. Legendarny sędzia piłkarski poruszył w swojej wypowiedzi, także kwestie dot. długich celebracji piłkarskich - „Więc wyobraź sobie, że w połowie są dwie lub trzy bramki strzelone i łatwo jest stracić pięć lub sześć minut i ta drużyna (która straciła czas na skutek celebracji drużyny przeciwnej) musi być zrekompensowana na końcu”.

Na efekt tych słów nie trzeba było długo czekać i już drugiego dnia mistrzostw mieliśmy do czynienia  ze spotkaniem, które stało się najdłuższym meczem bez dogrywki w historii MŚ. Mowa o meczu Anglia - Iran. Czas trwania wyniósł 117 minut i do pierwszej połowy sędzia doliczył 14 minut, co było spowodowane urazem bramkarza drużyny Irańskiej, a do drugiej 10 minut (mecz trwał jeszcze dłużej, ponieważ sędzia przeprowadzał weryfikację VAR w końcówce spotkania). Istotną kwestią jest fakt, że w momencie, gdy sędzia podejmował decyzję o ilości doliczonego czasu do drugiej połowy, to mecz był już w zasadzie rozstrzygnięty, ponieważ Anglia prowadziła pięcioma golami, a nie miało to żadnego wpływu decyzję arbitra, jak działo się to często w przeszłości, kiedy to sędzia doliczał w takich sytuacjach jedną czy dwie minuty. Spotkanie Anglia - Iran jest skrajnym przykładem ze względu na liczbę strzelonych bramek i kontuzję bramkarza, ale zgodnie z dyrektywą przekazaną sędziom meczowym przez Collinę, to mecze trwające powyżej 100 minut staną się powoli normalnością.

Pojawia się tutaj pytanie - czy dłuższe mecze wpłynęły na efektywny czas gry? Wdrożenie nowych zaleceń spowodowało, że w dotychczas rozegranych meczach rzeczywisty czas gry wynosił blisko godzinę - to znaczny wzrost. Najwięcej zobaczyła Francja-Australia (67 minut i 30 sekund). Widoczne jest tutaj znaczne zwiększenie faktycznego czasu gry w stosunku do poprzedniego mundialu i rozgrywek ligowych.

Czy większa ilość doliczonego czasu jest rzeczywiście rozwiązaniem problemu efektywnego czasu gry? Wydaje się, że na chwilę obecną jest to jedyne rozwiązanie, jakie mogło zostać zastosowane przez FIFA, gdyż inne kroki (np. skrócenie meczu do 30 minut i zatrzymywanie czasu przy każdej przerwie) wymagałyby zmiany przepisów gry w piłkę nożną, a jest to w tej chwili niemożliwe.

 

Źródła:

  1. https://football-observatory.com/Effective-playing-time-in-37-European-2150
  2.  International Football Association Board’s Laws of the Game
  3. https://www.soccermetrics.net/match-quality-metrics/2018-fifa-world-cup-effective-time-review

 

20.11.2024, 06:00

Zmiany w uchwale o członkostwie w PZPN

читать далее
13.11.2024, 07:00

Transparentność w polskim sporcie

читать далее

У вас есть вопросы?

Позвоните по телефону +48 71 794 77 83

На веб-сайте используются файлы cookie, которые необходимы для комфортного использования веб-сайта. Вы можете изменить настройки файлов cookie в своем браузере в любое время. ×