Nie wzbudza niczyich wątpliwości stwierdzenie, że sugerowanie ostatecznych cen sprzedaży danych towarów przez ich producenta jest działalnością prawnie neutralną. Taki stosunek do prawa towarzyszy cenom sugerowanym, dopóki pozostają one jedynie propozycją ze strony producenta, tzn. do momentu do którego skorzystanie z nich lub nieskorzystanie z nich nie wywoła wobec sprzedawcy takich produktów, żadnych negatywnych lub pozytywnych konsekwencji.
W takich okolicznościach bowiem, ceny sugerowane mogą stać się cenami narzucanymi. O neutralności prawnej cen sugerowanych można mówić wtedy, gdy sprzedawca, a z perspektywy producenta – odbiorca, ma pełną swobodę co do zastosowania się do jego propozycji. Każdy bezpośredni, a także pośredni wpływ producenta na swoich kontrahentów co do ustalania przez nich cen w zawieranych przez nich umowach sprzedaży z dalszymi partnerami umownymi powodują zmianę charakteru cen sugerowanych na ceny narzucane.
Po przekroczeniu tak wyznaczonej granicy, działania powodujące zmianę kwalifikacji proponowanych cen mogą zostać uznane za sprzeczne z przepisami powszechnie obowiązującego prawa, przede wszystkim ustawy z dnia 26 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów oraz ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Naruszenie wyżej wymienionych ustaw spowodowane jest przede wszystkim tym, że narzucanie cen wpływa w sposób negatywny zarówno na interesy przedsiębiorców współpracujących z producentem (obniżając możliwą do uzyskania marżę), jak i na interesy konsumentów, będących ostatecznymi odbiorcami (w sytuacji gdy sprzedawcy byli zmuszeni do sprzedaży towaru po cenie wyższej niż pierwotnie zamierzona).
W przypadku ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów naruszenie może dotyczyć przede wszystkim art. 9 ust.1 i ust. 2 pkt 1, czyli nadużywania pozycji dominującej przedsiębiorcy przez bezpośrednie lub pośrednie narzucanie nieuczciwych cen. Natomiast, jeśli chodzi o ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji to w otwartym katalogu naruszeń przewidzianych przez tę ustawę trudno znaleźć opis odpowiadający narzucaniu cen, natomiast w odpowiednich okolicznościach działanie takie może zrealizować cechy przytoczone w art. 3, opisujące czyn nieuczciwej konkurencji, czyli: sprzeczność z prawem lub dobrymi obyczajami oraz naruszanie interesu innego przedsiębiorcy lub klienta.
Analizując takie naruszenie jedynie na podstawie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów można dojść do wniosku, że narzucający ceny producent poniesie odpowiedzialność za swoje działania jedynie w drodze postępowania administracyjnego przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Prezes UOKiK). Należy jednak zaznaczyć, że w przypadku naruszenia wspomnianej wcześniej ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji poszkodowani takim działaniem przedsiębiorcy mogą spróbować dochodzenia swoich praw, na drodze cywilnoprawnej, przy użyciu uprawnień przewidzianych w art. 18 tej ustawy – przede wszystkim żądania odszkodowania na zasadach ogólnych. Z kolei konsumenci mogą w takich okolicznościach próbować dochodzić sowich roszczeń na podstawie ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.
Myślę, że poruszony dziś przeze mnie temat jest dość istotny. Wynika to z tego, że gdy przedsiębiorcy oraz konsumenci będą dochodzili swoich uprawnień z tytułu naruszenia przez ich kontrahentów zasad uczciwej konkurencji, nie będzie dochodziło do sytuacji, w których przedsiębiorca zostanie ukarany, co prawda dotkliwą, karą administracyjną, ale jego partnerzy umowni pozostaną z poniesionymi i niewyrównanymi stratami majątkowymi.