Dzisiejszym wpisem chciałbym poruszyć zagadnienie, które stanowiło przedmiot licznych dyskusji w kancelarii.
W celu umówienia sprawy posłużę się uproszczonym przedstawieniem stanu faktycznego, co powinno ułatwić analizę sytuacji:
X, jako zamawiający, zawarł z Y umowę o dzieło, w ramach której przyjmujący zamówienie (Y) zobowiązał się do wykonania określonego dzieła. Istotne dla niniejszej sprawy jest, że zgodnie z umową wykonanie dzieła miało nastąpić do dnia 31.12.2014 r., zaś każdy dzień opóźnienia w zakresie terminu wykonania dzieła został obwarowany karą umowną w wysokości 1000 zł. Kara umowna na wypadek odstąpienia od umowy przez X z przyczyn leżących po stronie Y nie została natomiast zastrzeżona.
W trakcie prac na dziełem okazało się, że Y przecenił swoje możliwości i nie zdoła ukończyć dzieła w terminie. Mało tego, 15.01.2015 r. dzieło w dalszym ciągu nie było ukończone, wobec czego X odstąpił od umowy (dla ułatwienia przyjmujemy, że odstąpienie od umowy było w pełni skuteczne i żadna ze stron odstąpienia nie kwestionuje).
Pytanie, jakie pojawiły się na tle powyższego stanu faktycznego brzmi następująco: czy X, mimo odstąpienia od umowy, może dochodzić od Y kar umownych z powodu opóźnienia po stronie przyjmującego zlecenie w wykonaniu dzieła?
Przypomnijmy, że odstąpienie od umowy, zgodnie z art. 395 § 2 k.c. powoduje m.in. ten skutek, że umowa jest uważana za niezawartą. Inaczej mówiąc, odstąpienia przekreśla byt prawny umowy, a zatem jej postanowienia przestają obowiązywać. Mało tego, przyjmuje się, że wskutek odstąpienia od umowy powstaje stan, jakby umowa stron w ogóle nigdy nie wiązała.
Wobec powyższego odpowiedź na zadane powyżej pytanie wydaje się dość oczywista: skoro umowa już nie wiąże i nigdy nie wiązała, to postanowienia dotyczące kary umownej także utraciły moc (były przecież zawarte w umowie od której X odstąpił) i w tej sytuacji X nie może się już skutecznie domagać od Y kary umownej.
Warto jednak zauważyć, że wbrew powyższemu wnioskowi Sąd Najwyższy w tej kwestii dość konsekwentnie zajmuje jednak zgoła odmienne stanowisko. Przytoczyć trzeba w tym miejscu Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2012 r., sygn. akt V CSK 512/11 zgodnie z którym wykonanie uprawnienia do odstąpienia od umowy wzajemnej znosi jedynie prawa i obowiązki stron należące do jej istoty, natomiast nie znosi powstałego wcześniej stanu odpowiedzialności z tytułu zastrzeżenia kary umownej i powstałych wcześniej przesłanek uzasadniających jej zapłatę.
Powyższy pogląd jest utrzymywany stosunkowo jednolicie w linii orzeczniczej Sądu Najwyższego od dłuższego czasu, o czym świadczy także wyrok SN z dnia 5 października 2006 r., IV CSK 157/06 w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że wykonanie prawa odstąpienia od umowy nie pozbawia odstępującego roszczenia o zapłatę kary umownej, zastrzeżonej w tej umowie na wypadek przekroczenia terminu spełnienia świadczenia niepieniężnego.
Stanowisko Sądu Najwyższego może oczywiście budzić pewne wątpliwości. Mimo bowiem definitywnego zakończenia stosunku prawnego w wyniku odstąpienia od umowy dochodzi, jak wynika z przytoczonych orzeczeń, do utrzymania pewnych elementów umowy w mocy, co może się wydawać nie do końca konsekwentne. Niemniej jednak, zważywszy na to, że stanowisko Sądu Najwyższego jest w powyższym zakresie konsekwentne, jego ignorowanie byłoby – co najmniej – nierozsądne.