Niecałe dwa tygodnie temu zamieszczałem na blogu wpis dotyczący prezentów otrzymywanych od Świętego Mikołaja. W związku z tym, że temat prezentów nie został wtedy całkowicie wyczerpany, a przed nami ciągle Boże Narodzenie, wraz z niecierpliwym oczekiwaniem na rozpakowanie niespodzianek znajdujących się pod choinką, chciałbym poruszyć dzisiaj jeszcze jeden istotny, prawny aspekt świątecznych podarunków.
Zapewne każdy, na kim sprawdziła się popularna internetowa klątwa: ,,Życzę ci, abyś stanął bosą stopą na klocku Lego!”, wie że dziecięcy świat zabawek, nie wiąże się jedynie z beztroską zabawą, a może również wiązać się z niebezpiecznymi urządzeniami i bólem. Oczywiście jest to dość przesadzony osąd człowieka, który zaznał cierpień wywołanych wynalazkiem duńskich inżynierów, ale nie można nie stwierdzić, że znajduje się w nim ziarnko prawdy. Trudno przecież nie zauważyć, że również dziecinnymi zabawkami, przy nieodpowiednim ich użyciu można wyrządzić krzywdę. Dodatkowych zmartwień nastręcza więc konstatacja, że ich obsługą zajmuje się najczęściej ta część ludzkości, która z rozsądnym działaniem ma najmniej wspólnego. Mam tu na myśli część ludzkości do 14. roku życia.
Skąd wziąłem granicę 14 lat ? Otóż, nie tylko ja oraz ludzie stąpający po klockach Lego, zauważyliśmy że niektóre zabawki w rękach dzieci mogą być niebezpieczne zarówno dla nich jak i dla ich otoczenia. Do wniosków takich doszli również ustawodawcy. Zarówno ustawodawca polski, jak i ustawodawca unijny (to właśnie ten pierwszy posłużył się limitem 14 lat). W związku z ustanowionymi przez nich regulacjami, chciałbym w dzisiejszym wpisie przedstawić kilka prawnych wskazówek dla osób, które w przyszłym tygodniu mają w planach pełnić funkcję: Świętego Mikołaja, Aniołka, Dzieciątka, Gwiazdora lub Gwiazdki (w zależności od regionu Polski) oraz sprezentować zabawki dzieciom.
W polskim systemie prawnym, aktem który reguluje jakie warunki powinny spełniać zabawki jest Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 20 października 2016 r. w sprawie wymagań dla zabawek. To właśnie w tym akcie znalazła się definicja zabawki, jako wyrobu zaprojektowanego lub przeznaczonego do zabawy oraz wyrobu, który ze względu na swoje cechy charakterystyczne lub wygląd może być użyty do zabawy przez dzieci w wieku poniżej 14 lat.
Wspomniane rozporządzenie określa szereg wymogów, jakie powinny spełniać zabawki, ze szczególnymi kryteriami dla zabawek przeznaczonych dla dzieci poniżej 3. roku życia. Warunki dla zabawek zgrupowane są w następujących kategoriach: właściwości fizycznych i mechanicznych, palności, właściwości chemicznych, właściwości elektrycznych, w zakresie higieny, radioaktywności oraz instrukcji oraz ostrzeżeń.
Zwłaszcza w związku z tą ostatnią kategorią, podczas zakupu zabawki zwrócić należy uwagę na następujące ostrzeżenia: Wyłącznie do użytku domowego, Do użytku pod bezpośrednim nadzorem osoby dorosłej, Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej (x) lat. Do używania pod nadzorem osoby dorosłej, Należy stosować środki ochrony indywidualnej. Nie używać w ruchu ulicznym, Do używania jedynie w wodzie, na głębokości, na której dziecko wyczuwa dno pod nogami, oraz pod nadzorem osoby dorosłej, Zawiera zabawkę. Zalecany nadzór osoby dorosłej, Ta zabawka nie zapewnia ochrony, Aby zapobiec ewentualnemu urazowi w wyniku zaplątania się dziecka zabawkę, należy ją usunąć, od kiedy dziecko próbuje raczkować lub Zawiera substancje zapachowe mogące powodować alergie. Każde z wyżej wymienionych ostrzeżeń nie znajduje się na zabawce bez przypadku i jest wymogiem prawnym. Spowodowane jest to tym, że najczęściej zabawka ma pewne niebezpieczne cechy, których pozornie nie powinna posiadać przez co zasługuje na wyjątkową uwagę.
Szczególnie ważnym ostrzeżeniem jest jednak to o treści: Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 36 miesięcy lub Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 3 lat. Ostrzeżenie to może być też zastąpione odpowiednim symbolem, którego wzór zamieszczony jest w rozporządzeniu. Symbol ten, jak myślę jest znany większości osób, a przedstawia on przekreślony okrąg ze znajdującą się w jego środku głową ,,bobasa” i napis 0-3. Zamieszczenie któregoś z tych ostrzeżeń lub symbolu na zabawce albo jej opakowaniu oznacza, że zabawka nie tylko nie wypełnia rygorystycznych wymogów stawianych zabawkom dla trzylatków, ale jest dla nich niebezpieczna.
Ostatnim z oznaczeń o jakim chciałbym napisać, jako wartym uwagi podczas dokonywania zakupu zabawki jest symbol CE. Oznacza on, że dany produkt został dopuszczony do obrotu na rynku europejskim. Teoretycznie podmiot, wystawiający produkty bez certyfikatu CE, powinien zamieścić na nich informację o tym, że nie są one dopuszczone do obrotu na rynku i nie spełniają wymogów. Jak wiemy jednak, nie zawsze tak jest. Należy zwrócić uwagę również na symbole mające imitować symbol CE. Trzeba pamiętać, że oryginalny symbol po przedłużeniu obu liter, zarówno C, jak i E powinien przedstawiać dwa okręgi nie nachodzące na siebie, w przeciwieństwie do innych symboli, jedynie imitujących oznaczenie certyfikatu CE.
To tyle jeśli chodzi o regulacje prawne. Warto zaznaczyć jednak jeszcze, że Prezes UOKiK na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi rejestr produktów niebezpiecznych, na którym zamieszcza również zabawki. W przypadku podejrzeń co do tego czy dana zabawka spełnia stawiane jej prawne wymogi, warto skierować swoją uwagę w kierunku tego rejestru, w celu sprawdzenia czy nie znalazła się już ona na cenzurowanym u urzędników wyżej wspomnianego urzędu.
Aby nie zniechęcać do prezentowych zakupów, myślę, że wystarczy na dzisiaj tych prawnych, zabawkowych uwag, w związku z czym kończę, i życzę udanych, i bezpiecznych, świątecznych zakupów, w ostatnim tygodniu przed Bożym Narodzeniem.