Zasiedzenie służebności przesyłu powstałej przed 3 sierpnia 2008 r

04.08.2015, 09:24

Tytuł jest mylący, bo przed datą wprowadzenia służebności przesyłu do Kodeksu cywilnego taka służebność nie istniała. Orzecznictwo przyjęło jednak konstrukcję „służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu” wraz z „dobrodziejstwem inwentarza” (w tym z możliwością zasiedzenia).

W praktyce coraz częściej sądy niejako z „automatu” przyjmują, że jeśli widoczne urządzenia przesyłowe zostały posadowione przed 1 lutego 1989 r., to przedsiębiorstwo przesyłowe podnoszące zarzut zasiedzenia nabywa to ograniczone prawo rzeczowe nieodpłatnie, niwecząc wnioski właścicieli gruntów o odpłatne ustanowienie służebności przesyłu.

W tej niekorzystnej dla właścicieli gruntów linii orzeczniczej zdarzają się jednak rozstrzygnięcia, które stosują ścisłą wykładnię instytucji służebności przesyłu, wykluczając możliwość jej zasiedzenia. Jednym z takich orzeczeń jest postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 1 lipca 2015 r. (sygn. V Ca 2345/14, źródło: Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych).

W komentowanym orzeczeniu Sąd Okręgowy uchylił postanowienie pierwszoinstancyjne oddalające wniosek o odpłatne ustanowienie służebności przesyłu. Uchylenie wyroku sądu rejonowego nastąpiło z tego względu, iż pojawiły się wątpliwości co do faktu czy linia przesyłowa objęta wnioskiem i linia, co do której podniesiony został zarzut zasiedzenia to ta sama linia.

Co istotne jednak, druga instancja stwierdziła, że uczestnik postępowania (przedsiębiorstwo energetyczne, będące właścicielem słupów energetycznych) nie udowodnił faktów niezbędnych dla zasiedzenia służebności. Przede wszystkim przedsiębiorca przesyłowy nie odwodnił faktu przekazywania służebności gruntowej przez Skarb Państwa w momencie wyodrębnienia poprzedników prawnych ze struktury przedsiębiorstw państwowych. W dokumentach i aktach notarialnych dotyczących powstawania poprzedników prawnych uczestnika zawsze i wyraźnie wymieniane były składniki wchodzące w skład przedsiębiorstwa. Żaden z dokumentów nie zawierał choćby określenia „i inne elementy” czy „i inne prawa” – nie było zatem przekazywane posiadanie żadnych służebności, bo po stronie Skarbu Państwa ani przedsiębiorstw czy to państwowych czy spółek – poprzedników prawnych uczestnika – nie było świadomości istnienia takich służebności. Nikt nie może przekazać następcy więcej niż sam posiada, skoro zatem poprzednik nie wiedział, że przysługuje mu służebność, nie mógł prawidłowo przenieść posiadania tejże na następcę. Skarb Państwa nie miał wówczas świadomości co do istnienia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu, bo taka służebność powstała dopiero po 3 sierpnia 2008 roku, zatem nie mógł dysponować taką służebnością. Ponadto wnioskodawcy nie mogli się wcześniej bronić przed czymś, co weszło w życie w 2008 roku, bo nie wiedzieli przed czym. Tym samym uznanie, że możliwe było przed 2008 rokiem zasiedzenie służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu godzi w konstytucyjną zasadę ochrony prawa własności wyrażoną w przepisie art. 21 ust. 1 Konstytucji.

W przekonaniu Sądu Okręgowego zgodnie z art. 244 Kodeksu cywilnego katalog praw rzeczowych był i jest katalogiem zamkniętym (numerus clausus). Do dnia 3 sierpnia 2008 roku w polskim prawie funkcjonowały tylko dwa rodzaje służebności: gruntowe i osobiste, a dopiero po tej dacie pojawiła się służebność przesyłu, ustanawiana na podstawie art. 305 [1] Kc i nast.

Co ciekawe, sąd ten powołał się na bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie (również na uchwałę SN z dnia 17 stycznia 2003 roku, III CZP 79/02), uznając jednocześnie, że prawidłowe jest stanowisko zajęte przez Sąd Najwyższy w uchwale z 8 kwietnia 2014 roku (III CZP 87/13). Z uchwały tej wynika, że działania przedsiębiorstwa polegające najpierw na założeniu na cudzej nieruchomości urządzeń przesyłowych a potem na korzystaniu z tej nieruchomości na cele ich utrzymania i zapewnienia im sprawności technicznej są manifestacją posiadania nieruchomości. Niemniej przypisanie im cech aktów świadczących o posiadaniu służebności gruntowej lub służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu nie jest możliwe. W razie trwałego uregulowania sytuacji przedsiębiorcy przesyłowego na gruncie, na którym posadowione jest jego urządzenie, w sferze prawa administracyjnego, potrzeba i możliwość nabycia w drodze zasiedzenia uprawnienia ze sfery prawa prywatnego, to jest służebności przesyłu, w ogóle nie wchodzi w rachubę. Interes przedsiębiorcy przesyłowego jest bowiem w całości zaspokajany w sferze uprawnień prawa publicznego. Skoro zatem czynności przedsiębiorcy przesyłowego zakwalifikujemy jako wykonywanie uprawnień określonych w sferze administracyjnej, to nie sposób orzec, jaka treść miałaby wypełniać ewentualne uprawnienie o charakterze prywatnym, które mogło by funkcjonować obok uprawnienia publicznoprawnego, to jest zaspokajając inny interes i umożliwiając inne czynności przedsiębiorstwa względem urządzenia i nieruchomości, niż te, które gwarantuje już sfera prawa publicznego.

Końcowo Sąd Okręgowy w Warszawie zauważył, że nie ma wątpliwości co do złej wiary uczestnika. Wprawdzie obowiązuje domniemanie dobrej wiary w wykonywaniu służebności, ale w tej konkretnej sprawie wnioskodawcy wykazali, że grodzili swoją nieruchomość, a uczestnik nie potrafił wskazać żadnych dokumentów dotyczących pozwolenia na korzystanie z linii, np. decyzji, zezwoleń, ani też nie została zachowana forma aktu notarialnego przewidziana dla właściciela obciążającego nieruchomość prawem rzeczowym. Zachowanie wnioskodawców co najmniej od lat 80-tych wyraźnie nastawione było na obronę swojego prawa własności, działka była ogrodzona, czyli w zasadzie uczestnik nie miał wstępu na nieruchomość, robił to wbrew właścicielom, np. zdejmował bramy, niszczył alejki i roślinność, za co właściciele domagali się odszkodowań.

Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego przed 3 sierpnia 2008 roku ani uczestnik, ani jego poprzednicy nie byli posiadaczami służebności gruntowej, odpowiadającej treści służebności przesyłu, nie mogli zatem jej zasiedzieć jako służebności nieodpłatnej. Zasiedzenie jest sposobem legalizacji długotrwałych stanów faktycznych, którym towarzyszy bezczynność właściciela, czego w niniejszej sprawie nie dało się stwierdzić.

20.11.2024, 06:00

Zmiany w uchwale o członkostwie w PZPN

Lee mas
13.11.2024, 07:00

Transparentność w polskim sporcie

Lee mas

¿Tiene alguna pregunta??

Llame al +48 71 794 77 83

El sitio web utiliza cookies que son necesarias para un uso cómodo del sitio web. Puede modificar la configuración de cookies en su navegador en cualquier momento. ×