Rozgrywki PlusLigi weszły w decydującą fazę i sytuacja w wielu pojedynkach zmienia się jak w kalejdoskopie. Wydarzeniom boiskowym nie ustępują jednak te pozaboiskowe, a wczoraj można było odnieść wrażenie, że większą uwagę przykładano nawet do tych drugich. Wszystko za sprawą kontuzji Bartosza Kurka i próby dokonania transferu medycznego przez Onico Warszawa.
Praktycznie w samo południe sportowe portale informacyjne oraz portale społecznościowe obiegła informacja o tym, iż Polska Liga Siatkówki S.A. wyraziła zgodę na dokonanie transferu medycznego przez stołeczny klub. W internecie rozpętała się burza co do słuszności tej decyzji, a media donosiły, że warszawski zespół już domyka transfer nowego atakującego. Wtem, niespełna kilka godzin później, wydarzyło się coś, czego nie spodziewał się w zasadzie nikt. Zarząd Polskiej Ligi Siatkówki S.A. wydał komunikat, iż przeprowadzenie transferu medycznego w tym przypadku jest jednak niemożliwe.
Aby odpowiednio zrozumieć przedmiotowy problem (w całej polskiej siatkówce, a nie tylko rozgrywkach PlusLigi) należy zajrzeć do dwóch aktów: Regulaminu Zmiany Barw Klubowych Polskiego Związku Piłki Siatkowej na sezon 2018/2019 oraz Regulaminu Profesjonalnego Współzawodnictwa. Zagadnienie transferu medycznego poruszają one odpowiednio w §44 oraz § 63 ust. 5-8.
§ 44 Regulaminu Zmiany Barw Klubowych
- Zespołowi biorącemu udział w rozgrywkach PZPS przysługuje w trakcie trwania sezonu rozgrywkowego jeden tzw. transfer medyczny, który może zostać przeprowadzony w przypadku ciężkiej, wykluczającej z gry kontuzji zawodnika drużyny określonego w ust. 1a.
1a. Transfer medyczny może dotyczyć jedynie zawodnika, który przed dniem przedstawienia dokumentacji, o której mowa w ust. 2, wystąpił w co najmniej 70% setów rozegranych przez drużynę w oficjalnych rozgrywkach organizowanych przez PZPS (lub podmiot prowadzący rozgrywki na mocy porozumień z PZPS), w której został zgłoszony do sezonu rozgrywkowego. W przypadku zawodników libero, jeżeli nie był prowadzony zapis protokołu umożliwiający stwierdzenie liczby rozegranych setów, przyjmuje się, że zawodnik wystąpił we wszystkich setach rozegranego przez siebie meczu. W przypadku gdy zawodnik został zgłoszony w więcej niż jednej drużynie, o spełnieniu wymogu określonego w zdaniu poprzednim decyduje liczba występów w drużynie występującej na najwyższym poziomie rozgrywkowym spośród ww. drużyn.
- Klub występujący o transfer medyczny jest zobowiązany do przedstawienia dokumentacji medycznej dotyczącej kontuzji do Wydziału Medycznego PZPS za pośrednictwem Wydziału Rozgrywek PZPS. Orzeczenie Wydziału Medycznego PZPS, potwierdzające niezdolność Zawodnika do gry w rozgrywkach PZPS, nie podlega odwołaniu i jest podstawą do dokonania transferu medycznego.
- Zawodnik, którego kontuzja spowodowała konieczność przeprowadzenia przez Klub transferu medycznego traci uprawnienie udziału w rozgrywkach PZPS (lub podmiotu organizującemu na podstawie porozumień z PZPS)_w danym sezonie.
- Zgłoszenie i dokonanie transferu medycznego winno nastąpić nie później niż w terminie miesiąca od daty wystąpienia kontuzji.
- W drodze transferu medycznego nie jest dopuszczalna czasowa zmiana barw klubowych.
§ 63 Regulaminu Profesjonalnego Współzawodnictwa
- Niezależnie od postanowień ust. 1-4 powyżej Klubowi biorącemu udział w rozgrywkach Ligi przysługuje w trakcie trwania sezonu rozgrywkowego jeden transfer medyczny, który może zostać przeprowadzony w przypadku ciężkiej, wykluczającej z gry kontuzji podstawowego Zawodnika drużyny. Transfer medyczny nie wymaga uprzedniego wpisu Zawodnika na listę transferową.
- Podstawowym Zawodnikiem drużyny, o którym mowa w ust. 5, jest zawodnik, który w 70% meczów rozpoczął grę w pierwszej szóstce drużyny oraz uczestniczył w grze na boisku w 50% meczów, biorąc pod uwagę wszystkie rozegrane do momentu kontuzji sety.
- Klub występujący o transfer medyczny jest zobowiązany do przedstawienia dokumentacji medycznej dotyczącej kontuzji do komisji lekarskiej przy PZPS za pośrednictwem Zarządzającego. Orzeczenie komisji lekarskiej przy PZPS, potwierdzające niezdolność Zawodnika do gry w rozgrywkach Ligi, nie podlega odwołaniu i jest podstawą do dokonania transferu medycznego w czasie trwania całego sezonu.
- Zawodnik, którego kontuzja spowodowała konieczność przeprowadzenia przez Klub transferu medycznego traci uprawnienie udziału w rozgrywkach Ligi w danym sezonie.
Jak zatem widać, oba przepisy są do siebie zbliżone. Umożliwiają one klubowi dokonanie wyjątkowego, jednego transferu w całym sezonie, w przypadku kontuzji odniesionej przez podstawowego zawodnika. Kryterium to bada się na podstawie rozegranych przez siatkarza meczów i setów. Zawodnik musi wyjść w podstawowym składzie drużyny w przynajmniej 70% wszystkich spotkań oraz być na parkiecie w co najmniej 50% wszystkich rozegranych setów. W takiej sytuacji, gdy odniesie on długotrwałą kontuzję uniemożliwiającą powrót do gry, klub będzie uprawniony do dokonania transferu medycznego. Krok ten obarczony jest jednak pewnym ryzykiem – kontuzjowany zawodnik straci uprawnienie udziału w rozgrywkach, nawet w przypadku odzyskania pełnej sprawności. Regulamin Zmiany Barw Klubowych reguluje to zagadnienie szerzej, dodając szczegółowe postanowienia dotyczące zakazu dokonania w ramach transferu medycznego czasowej zmiany barw klubowych, ograniczonego czasu (1 miesiąc) na dokonanie zgłoszenia i przeprowadzenie transferu, wskazania sposobu liczenia udziału w meczu zawodnika występującego na pozycji libero oraz liczenia występów zawodnika zgłoszonego w więcej niż jednej drużynie. W tym ostatnim przypadku decyduje liczba występów w drużynie występującej na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Z pozoru wszystko wydaje się oczywiste. Ale tylko z pozoru.
O ile moment końcowy, do którego należy liczyć udział zawodnika w rozgrywkach w obu przypadkach został jasno wskazany, o tyle moment początkowy, od którego należy liczenie rozpocząć już nie. Ma to szczególnie istotne znaczenie w przypadku Bartosza Kurka, który dołączył do warszawskiego zespołu w trakcie sezonu, gdyż wcześniej reprezentował barwy Stoczni Szczecin. Jak wskazano w udostępnionej informacji dotyczącej występów zawodnika na boisku w celu przeprowadzenia transferu medycznego, klub rozegrał 15 spotkań i 56 setów, a Kurek wyszedł na parkiet w pierwszej szóstce w 13 (86,67 %) spośród nich i zagrał w 42 setach (75%). Uwzględnione zostały jedynie te mecze, które odbyły się po dołączeniu reprezentanta Polski do ekipy z Warszawy. W związku z tym uznano, iż spełnił on regulaminowy wymóg.
Jak jednak później wskazano, „zgodnie z literalnym brzmieniem § 63 ust. 6 Regulaminu, kwalifikacja zawodnika jako podstawowego zawodnika drużyny powinna być dokonywana w odniesieniu do wszystkich meczów drużyny, rozegranych przez drużynę od dnia rozpoczęcia danego sezonu rozgrywek do dnia wystąpienia przez klub z wnioskiem o przeprowadzenie transferu medycznego”. Przyjmując taką interpretację przywołanego przepisu, Bartosz Kurek nie spełnił wymaganych warunków i takie też jest ostateczne stanowisko Zarządu Polskiej Ligi Siatkówki S.A.
W tym miejscu należy wskazać (abstrahując od własnej interpretacji i oceny stosownych przepisów), że argumenty zwolenników obu koncepcji są zrozumiałe. Faktem jest, że zawodnik nie miał możliwości wystąpić we wszystkich meczach Onico Warszawa, gdyż w pierwszej części sezonu reprezentował barwy innej drużyny. Bezspornym jest również, że od momentu dołączenia do stołecznego klubu jest jego podstawową i wiodącą postacią. Zrozumiałe są także racje drugiej strony i uwzględnianie całego sezonu, a nie okresu, w którym zawodnik reprezentuje barwy danego klubu. Przyjęcie takiej linii mogłoby doprowadzić do paradoksu, w którym siatkarz zakontraktowany w czasie trwania rozgrywek wystąpiłby w dwóch meczach i został uznany w świetle tego przepisu za zawodnika podstawowego, podczas gdy klub rozegrałby w tym czasie dziesięć razy więcej spotkań.
Wniosek nasuwa się sam – „kazus Kurka” unaocznił niedoskonałość przytoczonych wcześniej przepisów. Skutkiem powyższego była konieczność interpretacji i zajęcia konkretnego stanowiska, co jak się okazało, nie było oczywiste nawet wewnątrz jednej instytucji. Złożyło się na to wiele czynników: wycofanie z rozgrywek jednego klubu, transfer do innego klubu tejże ligi i długotrwała kontuzja tego właśnie zawodnika na kluczowym etapie rozgrywek, co skłoniło zespół do szukania alternatywnych rozwiązań i wzmocnień. Z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić można, że na etapie prac nad tymi przepisami nie przypuszczano, że do tak skomplikowanego połączenia kiedykolwiek może dojść.
Nie jest to pierwszy raz, gdy prawo nie nadąża za rzeczywistością - wiele już takich sytuacji było i zapewne jeszcze wiele będzie. Jedynym, co można w takim przypadku zrobić, jest odpowiednio szybkie reagowanie i korygowanie niedoskonałości stosownych regulacji, aby do podobnych zdarzeń już więcej nie dochodziło.