Sezon urlopowy trwa, jednak wraz z jego końcem u wielu wczasowiczów może pojawić się niesmak po wyjeździe zorganizowanym przez biuro podróży, którego przebieg nie do końca odpowiadał przedstawionej wcześniej ofercie oraz warunkom wskazanym w umowie. W takiej sytuacji warto jednak rozważyć ewentualność reklamowania usług turystycznych, które nie były świadczone tak, jak w rzeczywistości powinny.
Na podstawie art. 16b ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych klient może w terminie 30 dni od zakończenia imprezy turystycznej złożyć stosowną reklamację, wskazując w niej treść swoich żądań. Ust. 1 komentowanego przepisu jednocześnie nakłada na klienta obowiązek niezwłocznego informowania wykonawcy usługi oraz organizatora o stwierdzonych uchybieniach w wykonaniu umowy, jeszcze w trakcie samej wycieczki. Uprawnienie do złożenia reklamacji przysługuje jednak niezależnie od powyższego zawiadomienia.
Reklamując usługę turystyczną należy zatem określić żądanie – najczęściej będzie to określona kwota pieniężna, na którą wycenimy odstępstwa od zawartej umowy. Dotyczyć mogą one zakwaterowania, wyposażenia pokoi i hotelu, posiłków czy dostępu do atrakcji, o których wcześniej zapewniał organizator. Aby jednak racjonalnie obliczyć doznany uszczerbek, warto zajrzeć do tzw. tabeli frankfurckiej. Na gruncie polskiego prawa nie jest to oficjalnie obowiązujący akt – został on opracowany na polecenie niemieckiego Sądu Krajowego – jednak zwyczajowo tabela jest stosowana przy procentowym obniżaniu należności w związku z nienależytym wykonaniem umów o świadczenie usług turystycznych. Może być zatem bardzo pomocna przy formułowaniu żądań w piśmie reklamacyjnym.
Kolejną wartą uwagi kwestią są zapisy umowne, które ograniczają konsumentowi możliwość wniesienia reklamacji bądź nakładają na niego dodatkowe wymogi. Może to być zapis wyłączający składanie zbiorowych reklamacji czy też uzależniający reklamację od uzyskania na piśmie podpisu rezydenta lub pilota. Wiele takich postanowień stanowi w rzeczywistości niedozwolone klauzule umowne, które nie powinny w umowie się znaleźć. Nie ma więc przeszkód, aby reklamację wystosowało w jednym piśmie kilka osób, w stosunku do których usługa turystyczna została wykonana niewłaściwie.