Zgodnie z art. 46 ust. 6 – ustawy Prawo łowieckie, szacowanie szkód łowieckich składa się z oględzin i szacowania ostatecznego. Każdy z tych dwóch etapów kończy się sporządzeniem protokołu przez członków zespołu szacującego, do którego każdy z członków może złożyć uzasadnione zastrzeżenia. Dodatkowo podkreślenia wymaga, że protokół z szacowania ostatecznego zawiera m.in. ustaloną wspólnie wysokość odszkodowania.
Ustawodawca, tworząc aktualną procedurę szacowania szkód łowieckich był świadomy, że w czasie oględzin i szacowania ostatecznego, uczestnicy szacowania nie muszą dojść do porozumienia, w związku z czym przewidział prawo odwołania od sporządzonego protokołu dla właściciela lub posiadacza gruntu oraz zarządcy lub dzierżawcy obwodu łowieckiego.
Odwołanie takie przysługuje do Nadleśniczego Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody. Składa się je w ciągu 7 dni od podpisania protokołu, odpowiednio: oględzin lub szacowania ostatecznego. Po złożeniu odwołań Nadleśniczy sam przeprowadza oględziny lub szacowanie ostateczne z którego sporządza protokół.
Po przeprowadzeniu oględzin i szacowania ostatecznego przez Leśniczego, ten wydaje decyzję o wysokości odszkodowania za daną szkodę łowiecką. Oczywiście odszkodowanie określone zostaje dopiero po szacowaniu ostatecznym, a nie po oględzinach, gdyż zakres oględzin nie pozwala na określenie wysokości odszkodowania na podstawie obowiązujących przepisów. Odszkodowanie może zostać określone jedynie po przeprowadzeniu oszacowania ostatecznego (ustawa dopuszcza wręcz przypadki, w których w ogóle nie dochodzi do oględzin, a jedynie szacowania ostatecznego). Decyzja Nadleśniczego o odszkodowaniu wydawana jest przez niego w ciągu 14 dni od otrzymania protokołów z oględzin i ostatecznego szacowania, zarówno przeprowadzonych przez Zespół szacujący, jak i przez Nadleśniczego.
Dopiero od po wydaniu decyzji Nadleśniczego przysługuje odwołanie do sądu (tak jak po wprowadzeniu nowej metody szacowania mogliśmy się jedynie domyślać, że chodzi w tym przypadku o sąd powszechny, tak aktualnie możemy stwierdzić, na podstawie orzecznictwa sądów administracyjnych, że nasze przypuszczenia były prawidłowe i że o wysokości odszkodowania rozstrzygał będzie sąd cywilny, a w kwestiach proceduralnych dotyczących postanowień Nadleśniczego, będzie rozstrzygał Wojewódzki Sąd Administracyjny), który w ramach procedury cywilnej orzeka o wysokości należnego właścicielowi lub posiadaczowi gruntu odszkodowania za poniesione szkody.