Dzisiaj kolejny raz piszę o formach organizacyjnych klubów sportowych. Tym kilka słów o fundacji, ciągle jeszcze stosunkowo rzadko kojarzonej z działalnością klubów sportowych. Czy słusznie?
Na wstępie warto kolejny raz przypomnieć przepis art. 3 ust. 2 ustawy o sporcie, zgodnie z którym klub sportowy działa jako osoba prawna. Do kategorii tej zaliczamy m.in. stowarzyszenia, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjne. Kluby sportowe nie mogą być natomiast prowadzone w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, choć i takie sytuacje miały jeszcze miejsce kilka lat temu. Sprawy te opisywałem na łamach portalu.
Fundacja, jako podmiot posiadający osobowość prawną, jak najbardziej spełnia wyżej wskazany wymóg art. 3 ust 2 u.s. Dlaczego zatem organizacje te nie są często utożsamiane z klubami sportowymi?
Ograniczenia nakładane przez polskie związki sportowe
Same polskie związki sportowe nie uznawają do końca fundacji za pełnoprawne kluby sportowe. Pierwszym z przykładów niech będzie dotychczasowy par. 5 uchwały Zarządu PZPN o członkostwie:
- Klub piłkarski musi posiadać osobowość prawną. Jako członek Związku może on działać pod postacią stowarzyszenia, stowarzyszenia kultury fizycznej, spółki akcyjnej, sportowej spółki akcyjnej, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub uczniowskiego klubu sportowego.
- Dopuszczenie do współzawodnictwa w sporcie piłki nożnej klubu piłkarskiego jako osoby prawnej działającej w innej, niż przewidziana w ust.1, formie prawnej wymaga decyzji Zarządu PZPN, podjętej po przedstawieniu stosownych opinii przez Komisję d.s. Licencji Klubowych PZPN i Komisję d.s. Prawnych PZPN.
W skrócie: dopuszczenie do współzawodnictwa klubu sportowego działającego w formie fundacji wymagało decyzji Zarządu PZPN. Ograniczeń takich nie stosowano oczywiście wobec spółek kapitałowych oraz stowarzyszeń. 15 czerwca 2019 r. dokonano zmiany uchwały dopuszczającej fundacje do rozgrywek IV ligi oraz niższych klas rozgrywkowych.
Kolejne przykłady to regulaminy zmiany barw wielu polskich związków sportowych, które opierają się jedynie na stosunku członkostwa, charakterystycznego dla stowarzyszeń, pomijając w tym momencie organizacje, które nie zrzeszają członków jak właśnie fundacje oraz spółki kapitałowe. Można wprawdzie zaobserwować ciągłe zmiany na plus, ale nasze krajowe federacje mają jeszcze dużo do poprawy w legislacji w omawianym zakresie.
Ograniczenia finansowe
Tworząc klub sportowy działający w formie stowarzyszenia, w pewnych okolicznościach, możemy całkowicie uniknąć poniesienia kosztów związanych z rejestracją tej organizacji. Mówimy w tym przypadku o stowarzyszeniu, które w momencie rejestracji nie prowadzi działalności gospodarczej. Inaczej sprawa przedstawia się w przypadku rejestracji fundacji. W ustawie o fundacjach nie mamy bowiem przepisu wskazującego na zwolnienie z konieczności uiszczenia opłaty sądowej. Wyniesie ona 250 zł dla fundacji, która nie prowadzi działalności gospodarczej i 600 zł (łącznie opłata sądowa oraz wpis do Monitora Sądowego i Gospodarczego) w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej (tutaj akurat koszty są takie same dla stowarzyszeń wpisanych do rejestru przedsiębiorców).
Dodatkowo, co do zasady, rejestracja fundacji wiąże się z koniecznością odbycia spotkania u notariusza. Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o fundacjach: Oświadczenie woli o ustanowieniu fundacji powinno być złożone w formie aktu notarialnego. Formy tej nie stosuje się natomiast w przypadku ustanowienia fundacji w testamencie. Opłata za sporządzenie takiego oświadczenia zależna jest od stawek stosowanych w poszczególnych kancelarii notarialnych – nie powinna przekroczyć 200 zł.
Teoretyczne ograniczenie – cel zawarcia fundacji
Zgodnie z art. 1 ustawy o fundacjach:
Fundacja może być ustanowiona dla realizacji zgodnych z podstawowymi interesami Rzeczypospolitej Polskiej celów społecznie lub gospodarczo użytecznych, w szczególności takich, jak: ochrona zdrowia, rozwój gospodarki i nauki, oświata i wychowanie, kultura i sztuka, opieka i pomoc społeczna, ochrona środowiska oraz opieka nad zabytkami.
Tutaj kluczowe jest odpowiednie określenie celów statutowych fundacji, jednakże nikt nie powinien mieć wątpliwości, że rozpowszechnianie kultury fizycznej, zwłaszcza u dzieci młodzieży, należy do kategorii podstawowych interesów RP.
Ograniczenia związane z majątkiem fundacji
Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy o fundacjach: W oświadczeniu woli o ustanowieniu fundacji fundator powinien wskazać cel fundacji oraz składniki majątkowe przeznaczone na jego realizację. W przeciwieństwie do stowarzyszeń, gdzie to ludzie są kapitałem na etapie tworzenia organizacji, fundator już przed rejestracją podmiotu powinien określić, jakie środki jest w stanie przeznaczyć na działalność fundacji. Dodatkowo, jeżeli fundacja ma prowadzić działalność gospodarczą, wartość środków majątkowych fundacji przeznaczonych na działalność gospodarczą nie może być mniejsza niż 1.000 zł. Warto podkreślić, że powyższe nie oznacza konieczności wpłaty tego kapitału np. na wydzielony rachunek bankowy sądu itd. Mówimy tutaj natomiast o zobowiązaniu się do pokrycia działalności klubu do pewnej kwoty.
Niezależność
Zdaję sobie sprawę, że powyższe informacje wcale nie zachęciły do rezygnacji z formy stowarzyszeniowej klubu na rzecz fundacji. Dlaczego zatem często zachęcam do wyboru tej właśnie formy? Słowo-klucz – niezależność.
Czy do rejestracji fundacji potrzebujemy 7 osób obywatelstwa polskiego lub cudzoziemców mających miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej? Nie potrzebujemy.
Czy osoba prawna może być założycielem (fundatorem) takiego klubu? Może.
Czy musimy angażować osoby do pełnienia funkcji w komisji rewizyjnej, których działalność ogranicza się często do składania podpisu na rocznym sprawozdaniu z działalności? Nie musimy.
Czy potrzebuję angażować dodatkowe osoby do działalności klubu, jeżeli czuję się wystarczająco samodzielny do prowadzenia działalności fundacji? Nie, mogę być jednocześnie fundatorem i prezesem zarządu.
Czy potrzebuję kolegialnego zarządu? Nie, zarząd może składać się z 1 osoby. W przypadku stowarzyszeń praktyka jest różna, zależna od danego sądu rejestrowego.
Czy muszę zwoływać corocznie walne zebrania członków? Nie muszę.
Podsumowanie
Zdaję sobie sprawę, że fundacja nie jest jedynym i słusznym modelem prowadzenia klubu sportowego. Jeżeli otaczają nas oddane i zaangażowane osoby, które będą motorem napędowym dla tej organizacji, nie rezygnujmy ze stowarzyszenia – będzie to idealna forma organizacyjna. Jeżeli natomiast nie posiadamy takiego kapitału ludzkiego, a nie przekonuje nas spółka kapitałowa, być może warto zastanowić się właśnie nad formą fundacji, uwzględniając konieczność poniesienia pewnych kosztów już na etapie rejestracji.