W przypadku umów sprzedaży zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami, w zakresie postanowień dotyczących rękojmi za wady, ustawodawca pozostawia Stronom sporą dowolność. Zgodnie z art. 558 §1 zd.1 ,, Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć”. W związku z taką regulacją, bardzo często stosowane są zapisy umowne wyłączające odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady. Takie rozwiązanie bardzo często usypia czujność sprzedawcy, przez co ten nie zwraca uwagi na roszczenia sprzedawcy w związku z wadliwością rzeczy sprzedanej, które pomimo użycia klauzuli wyłączającej rękojmie nie zostają wyłączone razem z nią.
Roszczenia sprzedawcy w związku z wadliwością rzeczy sprzedanej, są de facto roszczeniami regresowymi jakie przysługują sprzedawcy w stosunku do podmiotu od którego kupił rzecz, która następnie stała się przyczyną do użycia uprawnień z tytułu rękojmi przez konsumenta. W takiej sytuacji na podstawie art. 5761-5764 KC Sprzedawca może żądać od swojego wcześniejszego kontrahenta naprawy szkody jaką poniósł w wyniku skorzystania przez konsumenta, który wcześniej zawarł z nim umowę sprzedaży z uprawnień rękojmianych.
Przepisy te mają chronić słabszych gospodarczo przedsiębiorców, przed silniejszymi przedsiębiorcami (przede wszystkim detaliści-hurtownicy) oraz narzucaniem przez nich niekorzystnych postanowień umownych. W związku z tym w art. 5764 KC, zakazane zostało ograniczanie i wyłączanie uprawnień sprzedawcy w związku z wadliwością rzeczy sprzedanej.
Dlatego, korzystając z zasady interpretacyjnej polegającej na tym, że przepis szczególny wyłącza zastosowanie przepisu ogólnego (lex specialis derogat legi generali), należy wysnuć wniosek, że jeżeli w umowie sprzedaży zawartej pomiędzy przedsiębiorcami zostanie wyłączona odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady, to w przypadku, gdy przedsiębiorca-nabywca sprzeda wadliwą rzecz konsumentowi, a ten skorzysta z uprawnień z rękojmi, to nadal będzie mógł skorzystać z uprawnień sprzedawcy w związku z wadliwością rzeczy sprzedanej, w stosunku do przedsiębiorcy-sprzedawcy.
Powyższe uwagi pozwalają wysnuć wniosek, że nawet w umowach pomiędzy przedsiębiorcami całkowite wyłączenie roszczeń z tytułu rękojmi nie jest w stanie ochronić przedsiębiorcy-sprzedawcy przed roszczeniami konsumentów będących klientami przedsiębiorcy-nabywcy.
(zdjęcie ma charakter ilustracyjny)