Szkody łowieckie ? kiedy do sądu administracyjnego, a kiedy do sądu powszechnego?

21.07.2020, 12:00

W 2018 r. do Prawa Łowieckiego została wprowadzona nowa procedura dochodzenia odszkodowania za szkody łowieckie. Zapewne najlepszym określeniem dla niej będzie ,,procedura mieszana”, gdyż sformułowanie ,,hybrydowa” nie powiedziałoby wszystkiego. W pierwszym etapie wysokość szkód szacują komisje składające się z przedstawicieli dzierżawcy obwodu łowieckiego oraz właściciela uszkodzonych upraw. Szacowanie składa się z oględzin oraz szacowania ostatecznego, po którym ustalana jest wysokość odszkodowania. Jeżeli jedna ze stron jest niezadowolona z ustalonej kwoty, może odwołać się do Nadleśniczego PGL Lasy Państwowe. Ten, przy odpowiednim stosowaniu przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, podejmuje decyzję określającą zasadność i kwotę odszkodowania. Zgodnie z brzmieniem art. 46e Prawa łowieckiego, w przypadku gdy któraś ze stron nie jest zadowolona z wysokości odszkodowania może skierować powództwo do sądu.

Na początku obowiązywania nowych przepisów, problematycznym zwrotem było ,,skierowanie powództwa do sądu”. Wątpliwości wynikały stąd, że decyzja wydawana przez Nadleśniczego, wydawana jest w ramach procedury administracyjnej, więc odwołanie (skarga) od niej powinna zostać skierowana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, z drugiej jednak strony ustawodawca użył słowa ,,powództwo”, które używane jest w procedurze cywilnej, a samo roszczenie odszkodowawcze, ma charakter wybitnie cywilny, w związku z czym sugerowało to kierowanie powództwa do sądu powszechnego.

Aktualnie kwestia ta została rozstrzygnięta przez sądy administracyjne, które jednomyślnie odrzucały kierowane do nich skargi, stwierdzając swoją niewłaściwość i potwierdzając jurysdykcję sądów powszechnych w zakresie wysokości odszkodowania za wyrządzenie szkody łowieckie.

Czy powyższe rozstrzygnięcia oznaczają koniec wątpliwości, gdzie kierować się z odwołaniem? Otóż, nie. Zgodnie z art. 46e Prawa łowieckiego powództwo przed sąd powszechny może wytoczyć strona która nie jest zadowolona z decyzji nadleśniczego. Oznacza to, że przedmiotem sporu przed sądem powszechnym może być decyzja dotycząca wysokości odszkodowania, a konkretnie sama wysokość odszkodowania. Przed sądem powszechnym nie można skarżyć  tego, że decyzja została wydana w nieprawidłowy sposób. Oznacza to, że formalne błędy nadleśniczego, dotyczące procedury, nadal będą zaskarżane w drodze postępowania administracyjnego. Takimi przypadkami będą np. odrzucenie przez nadleśniczego odwołania od protokołu szacowania ostatecznego ze względu na niezachowanie terminu, w przypadku gdy termin ten został zachowany albo przypadek gdy któraś ze stron nie brała udziału w postępowaniu odwoławczym z nie swojej winy. W takim zakresie odwołanie przebiega na podstawie przepisów KPA, a ostatecznie sprawa może trafić do sądu administracyjnego.

Podsumowując, art. 46e Prawa łowieckiego, przewiduje że gdy któraś ze stron nie jest zadowolona z orzeczenia nadleśniczego powinna skierować powództwo do sądu powszechnego. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku gdy przedmiotem sporu jest jedynie wysokość odszkodowania. Natomiast w przypadku naruszenia przez nadleśniczego przepisów procedury administracyjnej, sprawa toczyła się będzie na podstawie przepisów KPA oraz postępowania przed sądami administracyjnymi.

20.11.2024, 06:00

Zmiany w uchwale o członkostwie w PZPN

Read more
13.11.2024, 07:00

Transparentność w polskim sporcie

Read more

Do you have any questions?

Call +48 71 794 77 83

The website uses cookies that are necessary for the comfortable use of the website. You can modify the cookie settings in your browser at any time. ×