Wielokrotnie już na łamach tego bloga pisałem o kwestiach związanych z uregulowaniem instytucji służebności przesyłu. A raczej o braku uregulowania tych kwestii, ponieważ ustawodawca w zakresie tej instytucji zaniechał unormowania takich ważnych spraw jak sposób wykorzystania nieruchomości obciążonej służebnością przez przedsiębiorcę przesyłowego, czy też ustalenie wynagrodzenia z tytułu jej ustanowienia.
Jak wskazuje orzecznictwo „przy ustaleniu wynagrodzenia zasadnicze znaczenie mają okoliczności związane z zakresem posiadania i stopniem ograniczenia właściciela w wykonywaniu przez niego prawa własności. Problemem jest natomiast, czy do zakresu posiadania należy zaliczyć tylko powierzchnię zajętą wyłącznie pod urządzenia przesyłowe, czy również strefę ochronną wynikającą z przepisów administracyjnych, a mającą na celu zapewnienie bezpieczeństwa. W orzecznictwie nie budziło do tej pory wątpliwości, że istnienie strefy ochronnej jest elementem ograniczenia prawa własności, a tym samym elementem służebności i posiadania w zakresie służebności (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2011 r., III CZP 43/11, OSNC 2013/2/18 i z dnia 17 czerwca 2005 r., III CZP 29/05, OSNC 2006/4/64; wyrok z dnia 14 listopada 2013 r., II CSK 69/13). Inaczej ograniczają urządzenia przesyłowe prawa właściciela nieruchomości rolnej, a inaczej nieruchomości budowlanej, podobnie jak inaczej ograniczają prawa właścicielskie urządzenia przesyłowe gazu, a inaczej energii elektrycznej. ” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - I Wydział Cywilny z dnia 6 marca 2014 r., I ACa 759/13).
Dla urządzeń przesyłowych energii elektrycznej zasadnym jest ustanawianie pasa służebności przesyłu ograniczonego jedynie do rzutu poziomego przewodów elektrycznych. Obszar ten bowiem nie odpowiada zakresowi ograniczenia właściciela nieruchomości w jego prawie, wynikającym z działalności przedsiębiorcy przesyłowego na tym terenie. „Pas służebności musi uwzględniać wszelkie zdarzenia faktyczne, które mogą nastąpić w przyszłości, nawet w bardzo odległej, w tym potrzebę remontów, modernizacji i konserwacji sieci, jak i ewentualną zabudowę działki. Pas służebności przesyłu to obszar ujemnego oddziaływania na zakres prawa własności do nieruchomości urządzeń czyli ograniczenie w korzystaniu z tego pasa.” (por. wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy - II Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 13 marca 2014 r., II Ca 813/13). Ograniczenie w korzystaniu z pasa może wyrażać się nawet w incydentalnym zajmowaniu tego pasa przez sprzęt niezbędny do wykonania prac związanych z naprawą bądź modernizacją urządzeń przesyłowych.
Dla ustalenia szerokości pasa konieczne jest każdorazowe współdziałanie z przedsiębiorcą przesyłowym, bowiem to jego aktywność wyznacza zakres obciążeń jakich doznaje właściciel nieruchomości. W przypadku obstrukcji w tym zakresie ze strony przedsiębiorcy przesyłowego dla ustalenia pasa obciążonej nieruchomości, z której korzysta przedsiębiorca przesyłowy konieczne będzie skorzystanie z innych dostępnych środków, które pozwolą ustalić stosowną powierzchnię nieruchomości obciążoną służebnością przesyłu. Jeżeli dla obciążonej służebnością nieruchomości ustanowiony jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, to zasadne jest ustalenie z gminą, czy przedsiębiorca przesyłowy na etapie konsultowania z nim projektu planu zagospodarowania przestrzennego wnioskował o ustalanie szerokich pasów ochronnych, które są niezbędne do prawidłowej eksploatacji urządzenia przesyłowego. W ten sposób na skutek działań przedsiębiorcy przesyłowego dochodzi przecież do ograniczenia podstawowego prawa właściciela nieruchomości - prawa własności. Skoro taka szeroka strefa nie jest przedsiębiorcy przesyłowemu potrzebna do prawidłowej eksploatacji sieci to mógł przecież domagać się ustanowienia w planie mniejszej strefy ograniczonego użytkowania (por. wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy - II Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 17 października 2013 r., II Ca 463/13). Dla ustalenia pewnych minimalnych szerokości pasa służebności przesyłu niezbędnego do określenia pasa gruntu nie podlegającego zabudowie i niezbędnego do naprawy i konserwacji urządzeń przesyłowych pomocne jest też wykorzystanie norm wydawać by się mogło nie związanych z tematyką służebności przesyłu, jak choćby rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 6 lutego 2003 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych. Rozporządzenie to wskazuje, na pewne minimalne odległości, w obrębie których właściciel nieruchomości nie może sytuować stanowisk pracy, składowisk wyrobów i materiałów lub maszyn i urządzeń budowlanych bezpośrednio pod napowietrznymi liniami elektroenergetycznymi lub w odległości liczonej w poziomie od skrajnych przewodów.
Przy czym, jak już też wielokrotnie wskazywałem na łamach tego bloga, każdorazowe ustalenie wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności przesyłu, a więc również strefy tej służebności, powinno być za każdym razem indywidualizowane w odniesieniu do realiów konkretnej sprawy.