Od wirusa nie uciekniemy jeszcze długo. Ale życie toczy się dalej i również praca sądów musi być w tym czasie organizowana. Od ponad miesiąca sądy wracają do wyznaczania rozpraw i posiedzeń, próbując wrócić do „starych czasów”. Spodziewam się jednak, że długo jeszcze ich praca nie wróci na tory sprzed epidemii.
Wskazują na to rozwiązania legislacyjne, które już teraz hurtowo stosowane są przez sądy.
Mowa o regulacji z art. 15zzs1 pkt 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 374), zgodnie z którą „W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego, zwanej dalej „Kodeksem postępowania cywilnego” przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, jeżeli uzna rozpoznanie sprawy za konieczne, zaś przeprowadzenie wymaganych przez ustawę rozprawy lub posiedzenia jawnego mogłoby wywołać nadmierne zagrożenie dla zdrowia osób w nich uczestniczących i nie można przeprowadzić ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, a żadna ze stron nie sprzeciwiła się przeprowadzeniu posiedzenia niejawnego w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia ich o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne; w przesyłanym zawiadomieniu należy pouczyć stronę niezastępowaną przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej o prawie i terminie do złożenia sprzeciwu.”
Podobnie rozwiązanie funkcjonuje w postępowaniu apelacyjnym. Zgodnie bowiem z art. 15zzs3 ust. 1 i2 w/w ustawy „Jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, w której apelację wniesiono przed dniem 7 listopada 2019 r., sąd drugiej instancji uzna, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, może skierować sprawę na posiedzenie niejawne, chyba że strona wniesie o przeprowadzenie rozprawy lub wnosiła o przeprowadzenie niepodlegającego pominięciu dowodu z zeznań świadków lub przesłuchania stron. Sąd rozpoznaje jednak sprawę na posiedzeniu niejawnym w razie cofnięcia pozwu, cofnięcia apelacji albo jeżeli zachodzi nieważność postępowania. Wniosek o przeprowadzenie rozprawy składa się w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne. W przesyłanym zawiadomieniu należy pouczyć stronę niezastępowaną przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej o prawie i terminie do złożenia wniosku”.
Sąd może ponadto, na mocy art. 15zzs2 w/w ustawy skorzystać z rozwiązania, zgodnie z którym: „Jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie.”
O ile to ostatnie rozwiązanie oceniam pozytywnie i mogłoby być stosowane nawet bez sytuacji sprokurowanej przez koronawirusa, to już przepisy, zgodnie z którymi można wyznaczać postepowanie niejawne w zasadzie opierając się na uznaniowych okolicznościach mogą rodzić ryzyka wykorzystania ich niezgodnie z przeznaczeniem.
Wyrażam zatem nadzieję, że w sytuacjach, w których zajdzie sytuacja zagrożenia dla zdrowia osób uczestniczących w posiedzeniach, sądy będą starały się wykorzystywać art. 15zzs1 pkt 1 w/w ustawy, zgodnie z którym „rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadza się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, z tym że osoby w nich uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu, chyba że przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego bez użycia powyższych urządzeń nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nim uczestniczących.”
Najwyższa pora, aby rozwiązania techniczne, które stosujemy dotychczas na co dzień mogły być powszechnie wykorzystywane również w sądach.