Dzisiejszym wpisem wracam do kwestii uregulowania wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności przesyłu. Zgodnie z wolą ustawodawcy powinno być ono „odpowiednie”. Tyle stanowi prawo. A jak to wygląda w praktyce? Wielokrotnie pisałem o tym na łamach bloga, ale ten temat zdaje się długo będzie niewyczerpany.
W jednym z ostatnich orzeczeń Sąd Okręgowy w Częstochowie VI Wydział Cywilny Odwoławczy w postanowieniu z dnia 26 października 2017r. (sygn. VI Ca 569/17) potwierdził stanowisko pierwszej instancji, zgodnie z którym „wynagrodzenie za ustanowioną służebność, zarówno ustalone przez strony umownie, jaki i określone orzeczeniem sądu, kompensowało właścicielowi ten uszczerbek w jego majątku, który jest konsekwencją obniżenia się wartości nieruchomości, jako składnika jego majątku w związku z jej obciążeniem służebnością.”
Sąd drugiej instancji podkreślił, że „Sąd Rejonowy słusznie uznał, że zasadnym w niniejszej sprawie było ustanowienie służebności przesyłu według Wariantu II opinii biegłego sądowego (…), w którym szerokość strefy kontrolowanej przyjęto na 3 m, czyli po 1.5 m od osi gazociągu w jedną stronę, ustalając tym samym, że wyznaczony przez punkty nr (…) obszar o powierzchni (…)stanowi teren niezbędny dla uczestnika do korzystania z urządzeń posadowionych na nieruchomości obciążonej i zapewniający ich eksploatację w koniecznym zakresie. Trafnie jednak Sąd Rejonowy wskazał, że choć pasem służebności jest zawsze pas eksploatacyjny, to w zależności od okoliczności konkretnej sprawy może on obejmować również strefę oddziaływania urządzenia oraz inne części nieruchomości, które w całości lub w części utraciły dla właściciela znaczenie w kontekście korzystania z niej zgodnie z jej przeznaczeniem. W tym zakresie biegły sądowy w złożonej opinii uzupełniającej wyraźnie wskazał, że zakres oddziaływania urządzeń przesyłowych na nieruchomość wnioskodawców przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności niniejszej sprawy jest zdecydowanie większy, niż wskazywałaby na to sama szerokość strefy kontrolowanej. Ma to niewątpliwie znaczenie z uwagi na samo przeznaczenie przedmiotowej nieruchomości, które zgodnie ze „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta C.” z dnia (…) oznaczone jest symbolami (…) PUH, co oznacza tereny produkcyjno-usługo-handlowe oraz we frontowej części działki, gdzie położony jest gazociąg – (…), co oznacza, że jest to teren projektowanego szlaku komunikacji drogowej. Zgodnie zatem z przeznaczeniem wynikającym z ww. dokumentu, teren ten nie mógłby być zagospodarowany samodzielnie i przeznaczony na jakikolwiek inny cel, a przebieg służebności związany z takim położeniem gazociągu wymaga dodatkowego obciążenia tego fragmentu gruntu, co w oczywisty sposób wyklucza jakąkolwiek racjonalną możliwość jego zagospodarowania.”
Prezentowane przez Sąd Okręgowy stanowisko jest oczywiście rozwiązaniem preferującym interesy właścicieli nieruchomości obciążonych służebnością, co jednak nie powinno dziwić z uwagi na okoliczność, że to właśnie przedsiębiorca przesyłowy wkracza w sferę cudzej własności, a nie na odwrót.