Prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy podlegają szczególnej ochronie. Wyrazem tego jest treść przepisu art 218 § 1a kodeksu karnego. Zgodnie z jego brzmieniem kto wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie kto może być sprawcą przywołanego przestępstwa. Właściwe ustalenie zdolności do jego popełnienia ma kluczowe znaczenie w kontekście możliwości postawienia zarzutu sprawcy. Aby ustalić kto może popełnić czyn o którym mowa w art. 218 § 1a kk konieczne jest odwołanie się do przepisu art 3 oraz 31 kodeksu pracy – czyli do definicji legalnej pracodawcy. Jest nim jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna jeżeli zatrudniają pracowników. W sytuacji gdy pracodawcą jest osoba fizyczna typowym zjawiskiem jest wykonywanie czynności z zakresu prawa pracy przez samego pracodawcę. Inaczej wygląda to w przypadku osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nie posiadających przymiotu osoby prawnej. W większych strukturach organizacyjnych za pracodawcę i w jego imieniu czynności z zakresu prawa pracy realizowane są przez organ, który zarządza taką jednostką lub wyznaczona do tego celu osoba. Częstą praktyką jest ponadto zlecanie część czynności z zakresu prawa pracy firmom zewnętrznej.
Aby mówić o popełnieniu przestępstwa o którym mowa w art. 218 § 1a kk niezbędne jest postępowanie sprawcy sprzeczne z przepisami należącymi do źródeł prawa pracy, które regulują szeroko rozumianą problematykę stosunku pracy. Warto zwrócić uwagę, że na prawo pracy składa się nie tylko kodeks pracy - ale i liczna grupa regulacji okołokodeksowych – ustaw, rozporządzeń (powszechnie obowiązujących) jak również postanowień układów zbiorowych pracy, regulaminów czy statutów.
Popełnienie przestępstwa związanego z naruszeniem uprawnień ze stosunku pracy musi wiązać się ze złośliwością lub uporczywością. W przypadku więc gdy danemu postępowaniu związanemu z naruszaniem praw pracowniczych nie sposób przypisać powyższych znamion – wówczas nie można mówić o popełnieniu przestępstwa. Działanie złośliwe to zawsze zachowanie celowe – czyli umyślne nakierowane na wyrządzenie konkretnej dolegliwości. O uporczywości można natomiast mówić gdy naruszenie praw pracowniczych nie jest jednorazowe – tylko powtarza się z różną częstotliwością. Warto zauważyć, że aby zachowanie sprawcy nosiło cechy omawianego przestępstwa nie jest wymagane, aby znamiona jakimi są złośliwość i uporczywość musiały występować razem.
Pracownik, który jest przekonany że postępowanie pracodawcy lub osoby go reprezentującej, umocowanej do dokonywania czynności z zakresu prawa pracy, jest bezprawne do tego stopnia, że może wiązać się z odpowiedzialnością z tytułu popełnionego przestępstwa może złożyć stosowne zawiadomienie – zarówno do prokuratury, jak i do instytucji obowiązanej do sprawowania nadzoru nad przestrzeganiem prawa pracy jaką jest PIP. Warto aby zawiadomienie takie było sporządzone przez fachowego pełnomocnika, który nie tylko właściwie wyeksponuje konkretne naruszenia prawa pracy ale i dokona wstępnej oceny - na ile działania i zaniechania pracodawcy wypełniają znamiona uporczywości lub złośliwości.