W dniu wczorajszym (26 marca 2019) zakończyła się pierwsza faza eliminacji do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2020. Mecze rozegrało 55 reprezentacji narodowych, a wśród nich reprezentacja Ukrainy. Zespół prowadzony przez Andrija Szewczenkę dobrze rozpoczął turniej eliminacyjny, remisując w Lizbonie z broniącymi tytułu Portugalczykami, a następnie pokonując drużynę Luksemburga. Dobre humory nad Dnieprem mogą jednak zepsuć wątpliwości co do uprawnień do gry Júniora Moraesa, „nowego” napastnika reprezentacji Ukrainy. „Nowego”, bo mimo niespełna 32 lat, Moraes obywatelstwo ukraińskie uzyskał 18 marca 2019 roku i wspomniane wyżej mecze były początkiem jego występów w drużynie Żółto-Błękitnych.
Istnieje jednak możliwość, że reprezentacja Ukrainy straci wywalczone w tych spotkaniach 4 punkty, ze względu na brak uprawnienia zawodnika do występowania w reprezentacji Ukrainy na dni 22 i 25 marca 2019 r, kiedy mecze te były rozgrywane. Kwestię dopuszczenia zawodnika do rozgrywek reprezentacyjnych regulują przepisy FIFA, a konkretnie Regulations Governing the Application of the Statutes (Regulamin Stosowania Statutu FIFA, dalej jako: „Regulamin FIFA”), stanowiący integralną część Statutu FIFA, którego art. 7 traktuje właśnie o kwestiach dotyczących pozyskania obywatelstwa przez zawodnika (wolne tłumaczenie):
- Zawodnik może reprezentować kraj, którego obywatelstwo posiada, jeśli spełnia jeden z poniższych warunków:
a) urodził się na terytorium kraju federacji piłkarskiej (Moraes urodził się w Santos, w Brazylii),
b) któryś z jego biologicznych rodziców urodził się na terytorium tego kraju (nie miało to miejsca),
c) któryś z jego dziadków urodził się na terytorium tego kraju (nie miało to miejsca),
d) zawodnik mieszkał na terytorium kraju danej federacji piłkarskiej nieprzerwanie przez 5 lat po ukończeniu 18 roku życia.
Potencjalny spór, który może wyniknąć z sytuacji Júniora Moraesa rozbija się o to, że zawodnik przybył na Ukrainę 18 lipca 2012 roku, kiedy podpisał kontrakt z Metałurhem Donieck. Następnie przeszedł do Dynama Kijów, stamtąd jednak trafił na półroczne wypożyczenie do chińskiego Tianjin Quanjian, z którym Dynamo podpisało umowę 28 lutego 2017, czyli… niecałe 5 miesięcy przed upłynięciem pięcioletniego okresu wskazanego w art. 7 lit. d Regulaminu FIFA. 30 czerwca 2017 piłkarz wrócił do Kijowa, skąd przeszedł do Szachtara Donieck, którego zawodnikiem jest do dziś.
Choć ze skróconego opisu kariery Moraesa wydaje się, że po stronie ukraińskiej federacji doszło do fatalnego niedopatrzenia, to z orzecznictwa Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) wynika, że wzruszenie uprawnienia do grania dla danej reprezentacji może wymagać bardziej złożonych czynności niż tylko wskazanie klubów, w których grał dany zawodnik.
Wynika to z orzeczenia CAS w bardzo podobnej sprawie, kiedy to Federacja Piłkarska Namibii wniosła o unieważnienie meczu między reprezentacjami Namibii a Burkina Faso, właśnie z powodu niezamieszkiwania w wymaganym pięcioletnim okresie na terytorium Burkina Faso po ukończeniu 18 roku życia przez jednego z reprezentantów tego kraju, Herve’a Zengue.
Zengue to piłkarz urodzony w 1984 roku w Kamerunie, który w 1994 zamieszkał w Burkina Faso. W 2006 poślubił Burkinkę, w tym samym roku (14 września) otrzymał również burkińskie obywatelstwo, a 25 marca 2011 roku – burkiński paszport ważny przez 5 lat. 26 marca 2011 w Wagadugu Burkina Faso, z Hervem Zengue w składzie, rozegrała mecz w ramach eliminacji do Pucharu Narodów Afryki. Gospodarze wygrali 4:1, a niedługo później federacja namibijska wniosła skargę najpierw do Biura Organizacyjnego Pucharu Narodów Afryki, a po jej oddaleniu, do CAS.
Namibijska Federacja Piłkarska podniosła, że Herve Zengue od 2002 roku był piłkarzem następujących klubów: Cotonsport Garua (Kamerun, 2002-2004), MKE Ankaragucu (Turcja, 2004-2006), Leixoes S.C. (Portugalia, 2006-2007), Viktoria Zizkov (Czechy, 2007-2010), Terek Grozny (Rosja, (2010-do czasu rozgrywania spornego meczu).
W telegraficznym skrócie – Trybunał w Lozannie oddalił skargę namibijskiej federacji ze względu na brak dowodów. CAS podniósł, że federacja namibijska próbuje przenieść ciężar dowodu na stronę przeciwną i opierać się jedynie na przynależności klubowej piłkarza. Jak wskazał CAS: „Skarżący podniósł kwestię uprawnienia zawodnika do reprezentowania kraju, jednak nie wniósł o wykazanie przez stronę przeciwną, że zawodnik mieszkał na terytorium Burkina Faso przez 5 lat, nie doszło też do żadnych zapytań odnośnie miejsca zamieszkania zawodnika. Strona przeciwna zaś wskazała paszport i Certyfikat Obywatelstwa zawodnika, potwierdzenie zamieszkiwania na terenie Burkina Faso od 1994 roku oraz akt ślubu zawodnika”.
Należy pamiętać, że Herve Zengue 18 lat ukończył dopiero w 2002 roku, a zatem w okresie grania w zagranicznych (względem Burkina Faso) klubach. Dla CAS, wobec braku twardych dowodów strony przeciwnej, wystarczające było jednak wykazanie żywotnych związków z krajem, który reprezentował.
Powstaje zatem pytanie, czy przebywanie na kilkumiesięcznym wypożyczeniu i granie dla klubu z kraju B stanowi przerwę w mieszkaniu na terytorium kraju A? Choć z prawniczego punktu widzenia może to wyglądać nieco nieprofesjonalnie, to ciekawiej cały wywód przedstawi się, gdy skonkretyzuje się to pytanie do omawianego stanu faktycznego.
A zatem: czy przebywanie na czteroipółmiesięcznym wypożyczeniu w Chinach i granie dla chińskiego klubu piłkarskiego stanowi wystarczający dowód na przerwę w mieszkaniu na terytorium Ukrainy? Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu – nie.
Organem pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie jest UEFA i, według doniesień prasowych, piłkarska federacja Luksemburga już wniosła oficjalny protest. „Mieliśmy na to 24 godziny, ale nie czekaliśmy na to. Zrobiliśmy to od razu” – to słowa sekretarza generalnego luksemburskiego związku. Choć termin na wniesienie protestu jest rzeczywiście niedługi, to ten pośpiech może sprawić, że UEFA oddali skargę, choć zależy to rzecz jasna od jej treści. Sprawie na pewno warto się przyglądać.