Dzisiejszym wpisem poruszę zagadnienie, które pojawiło się w jednej z ostatnich spraw Klienta kancelarii, a które może zainteresować także szersze grono czytelników.
Mowa będzie o pieniądzach, wobec czego temat powinien być ciekawy.
Jednym z mniej przyjemnych doświadczeń, z którym musi sobie poradzić prawie każda osoba mająca styczność z wymiarem sprawiedliwości (mam na myśli sprawy cywilne, bo taki charakter miała także sprawa Klienta), jest konieczność uiszczania opłat sądowych. Wysokość opłat jest oczywiście zróżnicowana i warto pamiętać, że chociażby opłata stosunkowa pobierana w sprawach o prawa majątkowe sięga od 30 zł do nawet 100.000 zł.
Jak zatem widać, kwoty mogą być naprawdę poważne, a w niektórych przypadkach – zwłaszcza dla osób z ograniczonymi możliwościami finansowymi – mogą się stać przeszkodą nie do przezwyciężenia. Z tego względu, aby zagwarantować realizację konstytucyjnego prawa dostępu do sądu, ustawodawca przewidział liczne przypadki zwolnienia z ponoszenia kosztów sądowych. Odpowiednia regulacja prawna w tym zakresie zawarta jest w art. 94 i następne Ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przy czym przewidziane są zarówno zwolnienia z mocy samej ustawy (tzn. bez konieczności składania dodatkowych wniosków), jak również zwolnienia dokonywane przez sąd na podstawie stosownego wniosku strony.
Podstawą do uwzględnienia wniosku jest – ogólnie rzecz ujmując – trudna sytuacja finansowa strony uniemożliwiająca poniesienie stosownych kosztów. Warto jednakże pamiętać, że nawet jeśli pierwszy wniosek nie zostanie przez sąd uwzględniony, to istnieje możliwość składania kolejnych. Jest to słuszne rozwiązanie, bowiem sytuacja majątkowa stron w trakcie postępowania może przecież ulegać zmianie.
Istotne jest jednak, że ponowny wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych musi być oparty na innych okolicznościach niż te, na które powoływała się strona przy poprzednim wniosku, który uległ oddaleniu. W przeciwnym razie „nowy” wniosek zostanie przez sąd odrzucony.
Warto w tym miejscu zwrócić także uwagę na niedawne postanowienie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu (sygn. akt I ACz 76/15, niepubl.), w którym Sąd, wypowiadając się w podobnej kwestii do omawianej powyżej zaznaczył, że ponowny wniosek nie może być „kopią” pierwszego. Podobnie odrzuceniu będzie podlegał także wniosek, który będzie posiadał wyłącznie nieznacznie zmienioną czy uzupełnioną argumentację.