W związku z otrzymywanymi przez użytkowników pojazdów zawiadomieniami o zamontowaniu w pojazdach oprogramowania „optymalizującego” wartość emisji spalin pojawia się pytanie, czemu ta akcja ma służyć.
Oczywistym wydaje się troska producenta tych optymalizowanych silników o ich użytkowników, ale czy jest to jedyny powód, dla którego są wysyłane te pisma?
Nie mnie to oceniać, jednak zwrócić należy uwagę na skutki tych powiadomień.
Z ostrożności przesłane pismo potraktować należy jako informację, że użytkowany pojazd dotknięty jest wadą.
W związku z powyższym nabywcom takich pojazdów przysługuje możliwość skorzystania z najdalej idących roszczeń przeciwko sprzedawcy, tj. roszczeń z rękojmi za wady rzeczy sprzedanej. Co ważne, takie roszczenie skierowane jest wobec sprzedawcy, a więc zgłaszając wadę zasadnym jest kierować pisma do podmiotu, który sprzedał pojazd, a nie tylko do podmiotu, który o wadzie poinformował.
W sytuacji ujawnienia wady sprzedawca powinien - co do zasady - wadę usunąć, o czym zresztą przesłana wiadomość informuje. Ustawowe terminy zgłoszenia wady przewidują w przypadku przedsiębiorców niezwłoczne poinformowanie sprzedawcy o jej wykryciu.
W przypadku obrotu nieprofesjonalnego ( między dwoma osobami fizycznymi ) termin na zgłoszenie wady dla pojazdów kupionych przed datą 25 grudnia 2014 r. wynosił miesiąc. Z kolei konsumenci, (czyli osoby fizyczne, które kupiły pojazd poza prowadzoną działalnością gospodarczą), którzy nabyli pojazdy przed datą 25 grudnia 2014 r. miały dwa miesiące na zawiadomienie o tym sprzedawcy licząc od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową.
Zakup pojazdu po dacie 25 grudnia 2014 r., czyli wejścia w życie ustawy o prawach konsumenta i zmienionych przepisów Kodeksu cywilnego powoduje, że terminy na zgłoszenie wady zastrzeżone są tylko dla przedsiębiorców i konieczne jest zgłoszenie wady niezwłocznie po jej stwierdzeniu. Przypominam, że wady zgłaszane są sprzedawcy pojazdu.
W związku ze zgłoszoną wadą nabywcy takiego pojazdu przysługują określone uprawnienia związane z rękojmią i niezależnie od reżimu prawnego, który będzie obowiązywał, związane są z możliwością usunięcia dostrzeżonych wad, obniżenia ceny nabytego pojazdu, czy nawet wymiany pojazdu na nowy lub odstąpienia od umowy.
Ponieważ z treści przesłanego pisma nie wynika, jakiego rodzaju jest wada i czy jej usunięcie jest możliwe niezwłocznie po wezwaniu do jej usunięcia, uzasadnione jest zgłoszenie tej wady sprzedawcy pojazdu z zobowiązaniem go do wyjaśnienia tych wątpliwości. Doręczone pisma nie wyjaśniają bowiem podstawowej kwestii związanej z obowiązkiem sprzedawcy do doprowadzenia pojazdu do takiego stanu - w zakresie niezgodności - w jakim powinien był znajdować się w chwili zawarcia umowy. Wyjaśnienia, bowiem wymaga, że naprawa nieosiągająca właściwego skutku w ogóle nie jest naprawą.
Kierując pismo do sprzedawcy pojazdu jego nabywca powinien więc zapytać, czy skierowana do niego informacja potwierdza, że jego pojazd dotknięty jest wadą. Jeżeli tak, nabywca powinien zażądać od sprzedawcy wskazania czy ujawniona wada jest możliwa do usunięcia i czy pojazd po serwisie będzie znajdował się w takim stanie, w jakim powinien był znajdować się w chwili zawarcia umowy. Dodatkowo powinien zobowiązać sprzedawcę, kiedy wada zostanie usunięta. Proszę pamiętać o przesyłaniu korespondencji za pośrednictwem listu poleconego.
Przypomnę tu jeszcze, że deklarowana przez sprzedawcę naprawa powinna zostać dokonana niezwłocznie (w odpowiednim czasie) i nie powinna narażać kupującego na znaczne czy nadmierne niedogodności.
Dopiero odpowiedź sprzedawcy pojazdu na pytania, kiedy i na jakich zasadach serwis pojazdu zostanie dokonany oraz czy planowana naprawa doprowadzi pojazd do takiego stanu - w zakresie niezgodności - w jakim powinien był znajdować się w chwili zawarcia umowy (a więc bez zakłócania pozostałych elementów pojazdu, związanych np. z mocą pojazdu, czy parametrami spalania paliwa) umożliwi świadome i swobodne wybranie roszczeń przysługujących z tytułu rękojmi.
Pomimo okoliczności, iż roszczenia z tytułu rękojmi przedawniają się z upływem roku od chwili ich wydania dla pojazdów nabytych przed datą 25 grudnia 2014 r. i z upływem lat dwóch, jeżeli chodzi o pojazdy nabyte po tej dacie (oraz dla pojazdów nabytych przed w/w datą, ale przez konsumentów), to nie wyłącza to roszczeń związanych z dochodzeniem odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadach ogólnych.
W kolejnych blogach pozwolę sobie udzielić dalszych komentarzy na temat tzw. „afery spalinowej”, w szczególności wyjaśnić wątpliwości związane ze stawiennictwem w serwisie – z zachowaniem podziału na konsumentów i przedsiębiorców.