Pod koniec października tego roku oficjalny menadżer i rzecznik prasowy klubu Nurlan Ibrahimov opublikował kontrowersyjny wpis na Twitterze w swojej treści nawołujący do zabicia wszystkich Ormian, który w wolnym tłumaczeniu na język polski brzmiał „Musimy zabić Ormian. Dzieci, kobiety, starsi - bez różnicy. Musimy ich zabijać bez żalu i współczucia. Jeżeli tego nie zrobimy, oni zabiją nas i nasze dzieci". Wpis ten, pomimo jego dość szybkiego usunięcia, wywołał ogromną burzę, już nie tylko w świecie sportu, ale i wśród osób ze sportem niezwiązanych.
Przypomnijmy, że zespół Karabachu Agdam z siedzibą w Baku jest ośmiokrotnym mistrzem kraju i sześciokrotnym zdobywcą pucharu Azerbejdżanu. Swoją nazwą nawiązuje do terytorium, będącego pod kontrolą Ormian, które pozostaje wciąż punktem zapalnym pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem. Klub jednak wciąż wspierany jest przez władze kraju i jest najlepszym klubem azerskim mogącym pochwalić się licznymi sukcesami na arenie piłkarskiej. Obecnie Karabach Agdam gra w Lidze Europy, awansując, po wygranej, między innymi z Legią Warszawa.
W związku z wpisem menadżera klubu Nurlana Ibrahimowa UEFA wszczęła wobec klubu postępowanie dyscyplinarne, w którego wyniku podjęła decyzję o zawieszeniu klubu FK Karabach Agdam w wykonywaniu czynności związanych z piłką nożną. Klub, w swoim oficjalnym oświadczeniu odciął się od menadżera podkreślając, że „Jest to co prawda nasz pracownik, jednak w mediach społecznościowych wyraża własne opinie. Nie mają one nic wspólnego z naszym klubem i nie są w żaden sposób popierane” (źródło: onet.pl).
Ostatecznie, UFEFA w swoim oficjalnym komunikacie do mediów poinformowała, że Komisja ds. Kontroli, Etyki i Dyscypliny nałożyła na Nurlana Ibrahimowa, który pełnił funkcję rzecznika prasowego klubu Karabach Agdam, karę dożywotniego prowadzenia jakiejkolwiek działalności związanej z piłką nożną (źródło: faktysportowe.pl). UEFA zobowiązała również FIFA do nałożenia kary grzywny na klub Karabach Agdam w wysokości 100 tysięcy EURO.
UEFA podkreśla brak jakiejkolwiek tolerancji dla tego typu zachowań. Od lat bowiem jest organizacją walczącą z każdym przejawem rasizmu czy ksenofobii na stadionach, wykorzystującą w swoich kampaniach znanych piłkarzy i sportowców z całego świata walczących o równość i tolerancję bez względu na rasę, wyznawane poglądy czy religię. Nie dziwi zatem decyzja potępiająca tak skandaliczne zachowanie osoby piastującej stanowisko w klubie grającym w najwyższych, zaraz po Lidze Mistrzów, rozgrywkach piłkarskich w Europie.