Czy prawo do rozwoju kariery sportowej jest dobrem osobistym podlegającym ochronie prawnej na gruncie Kodeksu cywilnego?

29.03.2021, 05:00

Dzisiejszego bloga poświęcę istotnemu zagadnieniu, a mianowicie czy „prawo do rozwoju kariery sportowej” zawodnika jest dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 Kodeksu cywilnego (dalej: k.c.) oraz czy w związku z tym podlega ochronie na gruncie art. 24 k.c. Swoje rozważania oprę na wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. akt sygn. akt V ACa 314/19).

Na wstępie należy powołać treść wymienionych wyżej przepisów. Art. 23 k.c. stanowi niejako definicję dóbr osobistych, które podlegają ochronie prawnej oraz wymienia ich przykłady (jest to katalog otwarty):

art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Natomiast art. 24§1 k.c., kreuje uprawnienie osoby, której dobra osobiste zostały naruszone lub zagrożone naruszeniem. Zgodnie z nim:

§ 1 Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

W powołanej sprawie, powództwo wniósł zawodnik, któremu, jego zdaniem, bezprawnie odmówiono udziału w XXIX Letniej Uniwersjadzie Taipei City. Powód podkreślał, że jako jedyny zawodnik dyscypliny „X” do 100 kg spełniał wszystkie kryteria określone zarówno w Kryteriach Ogólnych, jak i Kryteriach Kwalifikacyjnych opublikowanych przez pozwanego.

W ocenie powoda możliwość uczestnictwa w zawodach sportowych w oparciu o jasno ustalone kryteria, a co za tym idzie, prezentowanie zdobytych umiejętności w zmaganiach z innymi zawodnikami stanowi centralny punkt rozwoju kariery każdego sportowca. Podjęcie decyzji o wyborze zawodnika niespełniającego kryteriów tylko i wyłącznie z uwagi na fakt, iż jego klub pokryje koszty udziału tego zawodnika należy uznać za niezgodne z przyjętymi przez pozwanego zasadami.

Ponadto, zdaniem powoda, działanie pozwanego należy uznać za bezprawne oraz zawinione. Odstąpienie przez pozwanego od wcześniej ustalonych i przyjętych kryteriów uczestnictwa w Uniwersjadzie (...) r. oraz powołanie składu reprezentacji w sposób arbitralny, pozbawiony głębszego uzasadnienia, rażąco naruszyło zasady współżycia społecznego i dobrych obyczajów, co stanowi ewidentne naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do rozwoju kariery sportowej.

Zdaniem pozwanego natomiast, w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda z uwagi na brak zachowania naruszającego dobra osobiste powoda, brak bezprawnego czynu pozwanego oraz brak adekwatnego związku przyczynowego. Powód spełniał kryteria określone przez pozwanego, co znalazło odzwierciedlenie w decyzji pozwanego – powołaniu powoda na stanowisko zawodnika rezerwowego.

W ocenie pozwanego brak uczestnictwa w Uniwersjadzie w Tajpej nie pozbawił powoda trwale i tymczasowo możliwości startu w innych konkursach. Wbrew sugestiom powoda sam fakt, że 2017 rok był ostatnim rokiem, w którym mógł wziąć udział w Uniwersjadzie nie może stanowić argumentu uzasadniającego twierdzenie, że pozwany powinien wybrać właśnie jego kandydaturę.

W I instancji orzeczenie zapadło na korzyść Powoda. Sąd Okręgowy podzielił jego stanowisko, orzekając, że prawo do rozwoju kariery sportowej stanowi dobro osobiste, ponieważ jest elementem samorealizacji. Definicję dobra osobistego w postaci prawa do rozwoju kariery sportowej, w mniemaniu Sądu Okręgowego, należy uzupełniać również o elementy poczucia własnej wartości jako sportowca i renomy wśród członków środowiska sportowego i kibiców.

Z powyższym nie zgodził się jednak Sąd Apelacyjny, do którego apelację wniósł zarówno Powód jak i Pozwany.

Sąd Apelacyjny nie uznał za prawidłowe rozszerzania na każdą dziedzinę życia katalogu dóbr osobistych i opowiedział się za ich wąskim ujęciem. Podniósł, że dla istnienia dobra osobistego i uznania, że doszło do jego naruszenia, znaczenie mają oceny społeczne i analiza z punktu widzenia rozsądnego człowieka. Nie ma natomiast znaczenia subiektywne przekonanie zainteresowanego.

Dokonując oceny czy nastąpiło naruszenie danego dobra osobistego należało odnosić się do poglądów panujących w społeczeństwie, posługiwać się w tym celu abstrakcyjnym wzorcem „przeciętnego odbiorcy”, a nie odwoływać się do jednostkowych odczuć i ocen osoby pokrzywdzonej. (m.in. wyrok SN z dnia 11.03.1997 r. III CKN 33/97, OSNC 1997 z. 6-7, poz.93, wyrok SN z dnia 16.01.1976 r. II CR 692/75 OSNC 1976 z. 11 poz.251).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można uznać, iż każde pozbawienie człowieka pewnych uprawnień jest ujmowaniem jego poczucia własnej wartości, uzasadniającym zastosowanie cywilnoprawnych środków ochrony dóbr osobistych. Zależy to bowiem od tego, czy w powszechnym odczuciu stanowi ono naruszenie godności człowieka, czy też opinia publiczna nie wiąże z nim takich konsekwencji. Obiektywizacja dóbr osobistych przeprowadzana jest bowiem według testu odczuć „uczciwego rozsądnie myślącego człowieka” i umożliwia oddalenie roszczeń osób nadwrażliwych, nadmiernie skoncentrowanych na własnej osobie. Poczucie krzywdy, czy nawet drastyczne naruszenie sfery odczuć człowieka nie jest wystraczające dla odwołania się do kategorii dóbr osobistych.

Okoliczności faktyczne, na jakichpowód budował twierdzenie o naruszeniu jego dobra osobistego w postaci „prawa do rozwoju kariery sportowej” to brak dopuszczenia go do udziału w Uniwersjadzie w 2017 r. jako głównego zawodnika, pomimo spełnienia kryteriów określonych przez pozwanego.

Powstaje jednak pytanie, czy niemożność udziału w zawodach w głównej roli pomimo spełnienia wymogów kreuje dobro osobiste?

Zdaniem Sądu Apelacyjnego odpowiedź na to pytanie jest negatywna. Powód subiektywnie mógł odebrać decyzję pozwanego jako krzywdzącą, czy niesprawiedliwą. Liczył bowiem na to, iż skoro jako jedyny zawodnik w swojej kategorii wagowej spełnia kryteria startu ustanowione przez pozwanego, to będzie zakwalifikowany do udziału w tych zawodach. Jednakże samo rozczarowanie, czy poczucie pokrzywdzenia inną decyzją pozwanego, nie wystarczy dla uznania naruszenia dobra osobistego powoda.

Nie można bowiem uznać, iż doznanie przez kogoś cierpienia psychicznego z powodu nieprawidłowego działania innej osoby oznacza, iż doszło do naruszenia dobra osobistego. Poczucie pokrzywdzenia musi być wywołane naruszeniem „niemajątkowych indywidualnych wartości”, a za takie trudno uznać „prawo do rozwoju kariery sportowej”. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie każde poczucie krzywdy, czy niezadowolenia może być naprawione przy zastosowaniu konstrukcji dóbr osobistych, o jakiej mowa w art. 24 k.c. Sam fakt, iż ustawodawca w art. 23 k.c. ujął otwarty katalog dóbr osobistych, nie oznacza, że każdy interes określonego podmiotu może być definiowany jako dobro osobiste.

Powód spełniał kryteria kwalifikacyjne określone przez Pozwanego, a mimo to został powołany do kadry jako zawodnik rezerwowy, a nie główny. Jednakże zdaniem Sądu Apelacyjnego pomimo tego, iż udział w Uniwersjadzie w 2017 r. był ostatnią możliwością uczestniczenia powoda w tego typu imprezie, to jednak nie pozbawiał go możności startu w innych imprezach na różnych szczeblach. Nie wpływał również na postrzeganie go jako zawodnika.

Należało zatem stwierdzić, że zarówno w świetle art. 24 § 1 k.c., jak i art. 448 k.c., przesłanką przyznania środków ochrony majątkowej i niemajątkowej jest bezprawne naruszenie dobra osobistego, a brak naruszenia skutkuje odmową przyznania żądanej ochrony. Nie można zatem uznać w niniejszej sprawie, że prawo do rozwoju kariery sportowej jest dobrem osobistym podlegającym ochronie prawnej na gruncie art. 24§1 k.c., stąd powództwo zawodnika podlegało oddaleniu. Sąd Apelacyjny nie podzielił zatem poglądu wyrażonego przez Sąd I instancji i uznał, że nie istnieje dobro osobiste określone jako „prawo do rozwoju kariery sportowej”.

 

 

 

 

Całość uzasadnienia znajdą Państwo w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, V Wydział Cywilny, o sygn. akt V ACa 314/19.

20.11.2024, 06:00

Zmiany w uchwale o członkostwie w PZPN

Lee mas
13.11.2024, 07:00

Transparentność w polskim sporcie

Lee mas

¿Tiene alguna pregunta??

Llame al +48 71 794 77 83

El sitio web utiliza cookies que son necesarias para un uso cómodo del sitio web. Puede modificar la configuración de cookies en su navegador en cualquier momento. ×