Niejednokrotnie zdarza się, że przy zawieraniu różnego rodzaju umów jesteśmy zobowiązani do wpłaty określonej sumy pieniężnej stanowiącej zabezpieczenie wykonania zobowiązań, które są przedmiotem umowy. Często strony zawierające umowę traktują pojęcia zadatku i zaliczki zamiennie, nie zdając sobie sprawy, że nie są to pojęcia tożsame. Różnica między tymi pojęciami jest jednak bardzo istotna, gdyż wywołują one odmienne skutki prawne, dlatego też w dalszej części wpisu postaram się przybliżyć właśnie te różnice.
Przede wszystkim należy wskazać, że instytucja zadatku uregulowana została w art. 394 § 1 kodeksu cywilnego który stanowi, że „w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej”. Z powyższego jednoznacznie wynika, iż podstawową rolą zadatku jest rekompensata za niewywiązanie się z postanowień umowy przez jedną ze stron. W sytuacji, gdy umowa zostanie wykonana, zadatek jest zaliczany na poczet świadczenia strony, która go dała. Jeśli natomiast dojdzie do rozwiązania umowy na mocy porozumienia stron, zadatek zostaje zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy sytuacji, gdy niewykonanie umowy jest skutkiem okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.
Jeżeli chodzi natomiast o instytucję zaliczki to nie jest ona wprost uregulowana w przepisach kodeksu cywilnego, ale skutki jej wręczenia należy wyprowadzić pośrednio z przepisów kodeksu cywilnego o umowach wzajemnych. Umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. W razie należytego wykonania zobowiązania zaliczka zostaje zaliczona na poczet należnego świadczenia (stanowi niejako część ceny), w przeciwnym wypadku można się domagać jej zwrotu i naprawienia szkody. Z powyższego wynika, że jeśli strony ustaliły w umowie, że kupujący wręczył zaliczkę na poczet przyszłych świadczeń, to druga strona w żadnym przypadku nie ma uprawnień do jej zatrzymania. Wskazane konsekwencje należy wywnioskować z art. 494 kodeksu cywilnego określającego obowiązki odstępującego od umowy wzajemnej. Z przepisu tego wynika, iż „strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko to, co otrzymała od niej na mocy umowy, co więcej może żądać nie tylko zwrotu tego co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania”.
Podsumowując, w sytuacji, gdy zawieramy różnego rodzaju umowy zadbajmy o właściwe nazewnictwo wpłacanych przez nas kwot, co uchroni nas w przyszłości od niepotrzebnych sporów i i czasem daleko idących konsekwencji.