Umowa pożyczki jest jedną z kodeksowych umów, która ma często zastosowanie i jest w powszechnej ofercie podmiotów rynku finansowego. O jej podstawowych założeniach pisaliśmy tu.
Nierzadko kontrahentem podmiotu profesjonalnie udzielającego pożyczek jest konsument. Bywa i tak, że spłata takiej pożyczki wiąże się po stronie pożyczkobiorcy z dodatkowymi wydatkami. Przedsiębiorcy udzielający pożyczek najczęściej dla ułatwienia i sobie i potencjalnym klientom kalkulacji kosztów związanych z taką transakcją tworzą ogólne warunki i regulaminy, gdzie zawierają zapisy dot. np. zryczałtowanych wydatków podejmowanych z czynnościami związanymi z odzyskaniem pożyczonych środków.
Zdarza się także, iż koszty jakie ponosi konsument w związku ze spłatą pożyczki nie pozostają w uzasadnionej relacji do wydatków, jakie poniósł w związku z taką transakcją przedsiębiorca. Czy w takiej sytuacji, pożyczkobiorca, który np. w związku z opóźnieniem w spłacie pożyczki poniósł koszty opłat windykacyjnych może kwestionować działania przedsiębiorcy?
Okazuje się, że w sukurs przychodzi instytucja tzw. niedozwolonych postanowień umownych, o której pisaliśmy m. in. przy okazji polisolokat. Dla przypomnienia – postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne – tak art. 385 [1] § 1 zd. pierwsze Kc).
Co to oznacza w praktyce? Jak stwierdził Sąd Okręgowy w Lublinie „wezwanie dłużnika do zapłaty jest to czynność wierzyciela mieszcząca się w ramach działalności polegającej na udzielaniu kredytów i pożyczek (co jest fragmentem działalności powoda), a tym samym jego koszt to koszt prowadzonej przez powoda działalności. Nawet jeśli przyjąć, że pożyczkobiorca może być obciążony pewnymi dodatkowymi kosztami związanymi z udzieleniem czy spłatą pożyczki, to winny to być koszty odpowiadające rzeczywistym i usprawiedliwionym wydatkom. Natomiast nie ulega wątpliwości, że przyjęta w regulaminie powyższa wysokość opłaty – 50 zł rażąco odbiega od rzeczywistych kosztów związanych z wysłaniem listu, jakie ponosiła powodowa strona w celu upomnienia pozwanego. Oznacza to, że powodowa Spółka nałożyła na pozwanego - konsumenta obowiązek poniesienia rażąco wygórowanych kosztów, co powoduje uszczuplenie finansowe po stronie konsumenta, jak też nieuzasadnione przysporzenie po stronie udzielającego pożyczki. Natomiast obciążanie konsumenta nieproporcjonalnie wysokimi kosztami, których faktycznie nie wygenerował niewątpliwie narusza jego interes i to rażąco, a czynienie sobie przez pożyczkodawcę –przedsiębiorcę dodatkowego źródła dochodu z faktu, że dłużnik nie realizuje w pełni swoich obowiązków świadczy o nadużywaniu wobec dłużnika - konsumenta posiadanej przewagi ekonomicznej i narusza dobre obyczaje. W konsekwencji spełnione zostały przesłanki z art. 385[1] § 1 Kc do uznania przedmiotowego postanowienia za niedozwolone, co skutkuje tym, że postanowienie to (uprawniające powoda do pobrania opłaty 50 zł za wezwanie) było prawnie nieskuteczne i nie wiązało stron. Dlatego też pozwany nie miał obowiązku uiszczania tej kwoty. (tak w wyroku z dnia 5 maja 2016 r., sygn. II Ca 83/16, źródło: Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych).
Z kolei jak wskazuje Sąd Okręgowy w Łodzi „nałożenie na pożyczkobiorcę obowiązku zapłaty kosztów wezwań do zapłaty w wysokości wielokrotnie przewyższającej ich rzeczywisty koszt stanowi obejście przepisów kodeksu cywilnego o karze umownej. Opłaty te bowiem pozostają w sprzeczności z regulacją art. 483 § 1 Kodeksu cywilnego przewidującego karę umowną jedynie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania świadczenia niepieniężnego.” (tak w wyroku z dnia 7 września 2016 r, sygn. III Ca 1021/16, źródło: Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych).
Powyższe tezy nie oznaczają oczywiście, że namawiam do naciągania zasady, że umów należy dotrzymywać – wręcz przeciwnie, gorąco namawiam, do jej przestrzegania, zwłaszcza przy okazji umowy pożyczki. Podkreślam jednak, iż przepisy umożliwiają słabszej stronie czynności prawnej, jaką jest konsument obronę swoich interesów właśnie przy pomocy zastosowania instytucji niedozwolonych postanowień umownych.