Od dnia 1 stycznia 2017 r. obowiązują nowe przepisy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Przyjmujący zlecenie mogą liczyć na wynagrodzenie wynikające z minimalnej stawki godzinowej w kwocie 13 zł – za każdą godzinę pracy. Wypłacanie wynagrodzenia na poziomie niższym oznacza popełnienie wykroczenia za które grodzi kara – nawet do 30 000 zł.
Praca w dużej części przypadków świadczona jest w oparciu o stosunek pracy, którego najpopularniejszą formą jest umowa o pracę. Coraz częściej zatrudnia się jednak pracobiorców na podstawie elastycznych form zatrudnienia – takich jak np. umowa zlecenie. Do niedawna przepisy chroniły wynagrodzenie jedynie pracowników. Od dnia 1 stycznia zleceniobiorcy mają gwarantowane godzinowe wynagrodzenie minimalne. Podobnie jak w przypadku standardowego wynagrodzenia za pracę, zleceniobiorcy nie mogą zrzec się prawa do wynagrodzenia w wysokości minimalnej, jak i przenieść do niego prawa na inną osobę. Nowe przepisy chronią również zleceniobiorców w kwestii częstotliwości wypłaty wynagrodzenia minimalnego. W przypadku gdy zlecenie ma trwać dłużej – np. kilka miesięcy, wówczas wynagrodzenie powinno być wypłacane przynajmniej raz w miesiącu.
Z punktu widzenia podmiotu zatrudniającego warto pamiętać, że wypłata minimalnej stawki godzinowej nie jest luźnym postulatem. Gdy zlecający dojdzie do wniosku, że 13 złotych za godzinę to za dużo, powinien mieć na względzie, że już tylko jeden krok dzieli go od popełnienia wykroczenia. Zgodnie z art. 8e ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, kto będąc przedsiębiorcą albo działając w imieniu przedsiębiorcy albo innej jednostki organizacyjnej, wypłaca przyjmującemu zlecenie wynagrodzenie za każdą godzinę wykonania zlecenia w wysokości niższej niż obowiązująca wysokość minimalnej stawki godzinowej podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł.
W pierwszej kolejności warto zauważyć, że przepis regulujący nowe wykroczenie jest skonstruowany w sposób nie do końca przemyślany. Wynika bowiem z niego bezpośrednio, że wykroczeniem jest „wypłacanie” wynagrodzenia w kwocie niższej niż wynika to z minimalnej stawki godzinowej. Popełnia więc wykroczenie ten kto wypłaca – co zatem gdy ktoś zupełnie zaniechał wypłacania wynagrodzenia godzinowego ?. Należy oczywiście przyjąć, że również popełnia omawiane wykroczenie, powinien jednak spodziewać się kary grzywny w górnej granicy ustawowego zagrożenia. W zależności od sytuacji, wykroczeniem może być zarówno incydentalne zaniechanie (zaniżenie) wynagrodzenia minimalnego, jak również regularne niewypełnianie obowiązku względem zleceniobiorcy.
Organem uprawnionym – i jednocześnie zobowiązanym do ścigania wykroczenia związanych z zaniżaniem lub niewypłacaniem godzinowego wynagrodzenia minimalnego jest Państwowa Inspekcja Pracy. Podstawą do wszczęcia postępowania mogą być własne ustalenia kontrolne organów PIP, jak i skargi jakie można składać do urzędu. Doniesienia takie, aby odniosły maksymalny skutek warto aby były sporządzone przez fachowego pełnomocnika, który w sposób precyzyjny i przejrzysty opisze stan faktyczny, z którego jasno będzie wynikało kto, co, czego się domaga i za jaki okres. Należy pamiętać, że inspektor pracy, który stwierdzi zaniechanie lub zaniżanie wypłacania minimalnego wynagrodzenia godzinowego nie wyda nakazu zapłaty – jak ma to miejsce w przypadku niewypłacania wynagrodzeń pracownikom. Może jednak wydać tzw. wystąpienie lub polecenie ustne – które formalnie nie jest środkiem o charakterze władczym – ale powinno być przez podmiot kontrolowany zrealizowane.