Jeden mecz może zaważyć na całej dotychczasowej karierze. Przekonał się o tym Tim Peel, który spotkania w ramach rozgrywek National Hockey League (dalej: NHL) prowadzi od 1999 r., a dotychczas był rozjemcą w ponad 1300 spotkaniach rundy zasadniczej oraz 90 w ramach fazy play-off. Brał również udział w Zimowych IO w Soczi w 2014 r. Sędzia jest również członkiem NHL Official Association (NHLOA) od 1995 r.
Do zdarzenia, które miało wpływ na dyskwalifikację arbitra doszło w dn. 23 marca 2021 r. w spotkaniu rundy zasadniczej pomiędzy Nashville Predators, a Detroit Red Wings. Na początku drugiej tercji, sędzia ukarał napastnika z Nashville – Viktora Arvidssona karą, ponieważ w jego ocenie, zawodnik celowo potknął się o kij obrońcy rywala w celu uzyskania rzutu karnego dla swej drużyny. Mikrofon przypięty do stroju sędziego zarejestrował, jak wymawia do jednego ze swoich asystentów następujące słowa „sytuacja nie była ewidentna, jednak chciałem już wcześniej dać karę Nashville”. Po spotkaniu więcej się mówiło o tej sytuacji, niż o samym meczu. Władze NHL postanowiły natychmiast zająć się sprawą, albowiem już następnego dnia - 24 marca, ukarano doświadczonego sędziego dożywotnim wykluczeniem z prowadzenia meczów w ramach rozgrywek NHL, podkreślając iż swoim komentarzem sprzyjał jednej z drużyn, konkretnie drużynie z Detroit.
Co ciekawe, Tim Peel po zakończeniu obecnego sezonu planował zakończenie swej bogatej sędziowskiej kariery.
Decyzję o dyskwalifikacji ogłosił wiceprezes NHL - Colin Campbell. W uzasadnieniu decyzji napisał: „Nie ma nic ważniejszego niż zapewnienie uczciwości i integralności w naszej grze. Postępowanie Tima Peela stoi w bezpośredniej sprzeczności z przestrzeganiem tej fundamentalnej zasady, której wymagamy od sędziów. Wszyscy związani z hokejem - kibice, zawodnicy, trenerzy oczekują uczciwego postępowania i zasługują no to. Nie ma uzasadnienia dla tego typu komentarzy”.
